Błąkając się bez celu

Niedziela, 17 czerwca 2018 · Komentarze(0)

Po wczorajszym rajzowaniu zanim zwlokłem swoje zwłoki minęło sporo czasu. Wyruszyłem kilka chwil przed 12 i już od startu czułem, że jazda będzie bardziej spacerowa. Tak też było aż do Murcek, potem włączyło się jakieś turbo i tempo tylko rosło aż do samego końca. Pobłąkałem się po Murckach, potem wylądowałem na Wesołej i Lędzinach. Następnie pojechałem na Kosztowy, ponownie odhaczyłem Wesołą skąd udałem się na Kochłowice przez Zarzecze i Panewniki w celu konsumpcji pysznych lodów. Chwila przerwy i szybki powrót przez Batory do bazy.

Leśna Rajza

Sobota, 16 czerwca 2018 · Komentarze(1)
Uczestnicy

Pomysł na dziś do realizacji to szlak Leśnej Rajzy. Na początek ustawka pod spodkiem o 8.30 z Marcinami i Łukaszem. No dobra zanim się ogarnęliśmy to była 9! Potem już z mniejszymi i większymi przerwami skrzętnie realizowaliśmy plan. Miejsca które odwiedziliśmy najlepiej obrazują fotki cykane żelazkiem.

Trasa jak trasa, cała z pamięci no i tempo iście do gadania nie do zapinkalania. Fajnie się śmigało, widać że ciągle na plus zmienia się szlak Leśnej Rajzy. Dążą do tego by każdy uczestnik nawet ten mały nie namordował się, a miał przyjemność z jazdy. Miejsc z połaciami piachu coraz mniej, zastępują je bardzo szybkie utwardzone szutry. 


Kierunek Leśna Rajza


Kolorowe jeziorko przy Zatopionej Kopalni Bibiela


Staw Zielona


Na dukcie w stronę Koszęcina


Źródełko Krywałd


Przekwitnięte Rododendrony

Zagłębiowski Everest

Niedziela, 10 czerwca 2018 · Komentarze(5)

Miał być Kraków, ale większą siłę przyciągania rano miało łóżko. Hmm mój leń był tak duży, że dopiero po 11 się zebrałem i wyruszyłem przed siebie. Cel jaki sobie obrałem to zdobycie Śląskiego wróć Zagłębiowskiego Everestu. Początkowo strasznie ociężale mi się jechało, na szczęście z każdym kilometrem było dużo lepiej.

Poprzez Będzin, Pogorię IV i zadupia Dąbrowy dotarłem na Łeverest. Szczyt ten ma zawrotne 390m npm., a co ciekawsze nie tak łatwo go zdobyć. Ostatnie 300m to istne przedzieranie się przez chaszcze, pokrzywy, krzaki jeżyn i inne badziewa. W niektórych miejscach ta bujna roślinność była znacznie wyższa niż Ja sam. Dodać trza doły i dołeczki i niezłe szczytowanie się zrobiło.

Następnym razem nie będę tak uparty jak teraz. Głupotą było wjeżdżanie o dziwo całość w siodle i co totalnie mnie zaskoczyło łatwiej było wjechać niż zjechać. Pewnie zaraz padnie pytanie dlaczego. A dlatego, że ta przyjemność przyniosła niezapomnianą radość w postaci wymiany dętki. Nigdy jeszcze przedniej dętki w 3 miejscach nie załatwiłem!

Dalej już bez przygód. Jakoś tak wyszło, że zamiast najkrótszą drogą do domu udałem się lekko okrężnie. I tak oto wylądowałem w Jaworznie, potem w Mysłowicach, Giszowcu i przez D3S w końcu dotarłem do bazy.



Łeverest

Klasyk, czyli Przełęcz Salmopolska

Sobota, 9 czerwca 2018 · Komentarze(1)

Coś mnie tknęło by wyciągnąć Bielucha i udać się na Przełęcz Salmopolską. Jechało się w miarę sprawnie lecz chęci były na mocniejsze tempo. Niestety nic z tego nie wyszło bo nogi stwierdziły, że chcą lajtowo i to one dyktowały warunki do końca!


Kreska z dzisiaj

Góra Siewierska i inne okoliczne pagórki

Niedziela, 3 czerwca 2018 · Komentarze(0)

Rano ulewa jak w tropikach no i zapowiadało się, że tak będzie wyglądał cały dzień. Na szczęście koło 11 się wypogodziło więc stwierdzam, że pora się ruszyć i pokręcić się trochę po okolicy. Pomysł wpadł na Górę Siewierską nasz śląski odpowiednik Góry Szybowcowej w Jeżowie Sudeckim. Oczywiście nasza jest mniejsza, ale też ma swój urok.

Reszta trasy to błąkanie się wszędzie i nigdzie. Po drodze odwiedzam Rogoźnik, następnie kręcę w kierunku Żabich Dołów by przez Świony i Hożuf wylądować pod Planetarium Śląskim. Potem jeszcze tylko Dąbrówka Mała oraz Szopki i do bazy kołuje.



Gór Siewierska

Zamek Tenczyn + Zamek Lipowiec

Sobota, 2 czerwca 2018 · Komentarze(2)

Hmm co by tu napisać, ano weny brak to nic nie napisze. Po kolei odhaczone: Balaton, Puszcza Dulowska, Pałac w Młoszowej, Zamek Tenczyn, Zamek Lipowiec no i na koniec Kamieniołom Libiąż



Pałac w Młoszowej z innej perspektywy


Zamek Tenczyn


Zamek Lipowiec



Jegomość Authorak i Kamieniołom Libiąż

Jezioro Turawskie Średnie, czyli jazda w przeciągu

Czwartek, 31 maja 2018 · Komentarze(0)

Rano sobie myślę wyciągnę Białego i pojadę sobie na Turawę, ale nikt mnie nie uprzedził, że będzie to wycieczka typu: zamknij okno bo jest przeciąg. Mimo wszystko dobrze się jechało, wyszła zacna rekreacyjna pętelka na Jezioro Turawskie Średnie


Wypad na Jezioro Turawskie Średnie

Poturlać się po Śląsku

Sobota, 26 maja 2018 · Komentarze(0)

Coś mnie tknęło by odwiedzić Park Zdrojowy Jastrzębie Zdrój, Karwinę oraz Czeski i Polski Cieszyn. Authorak daje rady lecz Pan już NIE ha ha hah!


Naprawili i całkiem ładnie to teraz wygląda. Nawet udało się zachować niepowtarzalny odgłos przejeżdżania po deskach


Radostowice, fajne miejsce na ognisko

... a potem zdjęć brak bo co będę powielać fotki z miejsc, w których byłem x razy!


No i na deser kreska z dzisiejszego turlania

Powrót z Wlenia

Sobota, 19 maja 2018 · Komentarze(4)

No i nastał nieubłagany koniec pobytu w Wleniu. Pora zjeść śniadanie, pożegnać się i wyruszyć w drogę. Na sam początek czeka mnie podjeździk, tak na rozgrzewkę. Potem leci sprawnie: Bystrzyca, Świerzawa, Jawor i inne wsie i tak aż do samego Wrocławia. Potem jeszcze tylko 2 godzinki w pociągu i w domku będę!

Podsumowując wypad to zacnie wyszedł, odwiedziłem oczywiście pieszo kolejno:
  • Stóg Izerski, SMRK, Wysoką Kopę, Sine Skałki i zejście przez Polanę Izerską do Świeradowa Zdrój
  • Skopiec, Baraniec
  • Zamek w Bolkowie
  • Zadzierna, Zbiornik Bukówka
  • Ostra Mała, Skalnik
  • Wysoki Kamień
  • Orle, Jizerka, Bukovec
Dawno tak dopracowanego planu nie miałem, nawet pogoda jak na zamówienie wyszła. Przeważnie słońce i temperatura w sam raz do dreptania była :O

Co by było gdyby forma była ...


Ostatnie spojrzenie na Fudżijamę Śląską, czyli Ostrzycę Proboszczowicką


Pałacyk w Muchowie



i na koniec 2 fotki z zjazdu do Piotrowic przed Jaworem

Kocham podjazdy i szybkie kręte zjazdy :)

Piątek, 18 maja 2018 · Komentarze(4)

Rano z buta 18km po Górach Izerskich, czyli szybka pętelka z Jakuszyc na Orle, Jizerkę i Bukovec. Potem obiad, chwila odpoczynku i pora na rower! Taki mały rekonesans okolicy miałem w planach. Kieruje się początkowo tak jak na Jelenią Górę, czyli jadę przez Nielestno, Strzyżowiec, Siedlęcin i Jeżów Sudecki. W Jeżowie odbijam na Czernice i z powrotem do Wlenia. Jakoś tak tknęło mnie jeszcze odwiedzić Zamek Lenno w Wleniu i zjechać przez Kleczę do bazy.


Widoczek za Wleniem, a przed Nielestnem


Rzut okiem na Jelenią Górę, uchwycone za Jeżowem Sudeckim



Stacja Wleń, niestety opuszczona. Jeśli dobrze pamiętam nie było na tej linii elektryfikacji