Nie wiem jak to się stało, ale wylądowałem w Lubuskim, 348 km od Katowic. Pytanie tylko po co, dlaczego? Ano po to by przejechać się po nowej ścieżce rowerowej prowadzącej po dawnym nasypie kolei parowej między Wolsztynem, a Żaganiem (linia 371). Na razie jest podzielona na 2 odcinki:
- Nowa Sól - Stany - Lipiny Odrzańskie - Lubięcin - Konotop - Kolsko;
- Nowa Sól - Ciepielów - Kożuchów - Stypułów,
ale w późniejszym czasie ma zostać połączona o odcinek przebiegający przez Centrum Nowej Soli. No dobra opis trasy jest, ale może by tak łaskawie od genezy zacząć ...
... i tak, zaczęło się wszystko od piątkowego telefonu i wpisu na fcbku, w którym to Tomek napisał, że szuka osoby na Lubuskie. Jako, że planów nie miałem to głupio byłoby nie skorzystać z takiej okazji. Zgłosiłem się, ogarnąłem się przez sobotę, tak by w niedzielę móc wstać o barbarzyńskiej porze tj. 5:02 i ruszać spod mego bloku o 6:40. Trasa minęła ekspresowo bo już o 9:58 na pierwszym odcinku się meldujemy. Szybkie przebranie, złożenie rowerów i w drogę.
Start na 1 z 2 etapów następuje dość sprawnie bo o 10:15, jedziemy powoli by niczego po drodze nie przegapić. Nie ma co szaleć, bo zdjęcia żelazkowe same się nie natrzaskają, a i kolano prawe nie jest w pełni sprawne więc jak przystało na turystę tempo fotograficzne było. Po drodze super most w Stanach mijamy, ma on aż 642m długości i wytwarza super dźwięk jak się po nim przejeżdża. Potem cztery zapomniane dworce kolejowe i za Kolskiem koniec trasy. Inne województwo tj. wielkopolskie to i inna strategia. Tak więc nawrót do auta, szybkie pakowanie rowerów do auta i w drogę na drugi etap.
15 minut i jesteśmy na 2-gim etapie. Ponownie zanim się ogarnęliśmy z rowerami trochę czasu uciekło. Na szczęście ten odcinek jest znacznie krótszy od poprzedniego, ciut mniej ciekawy to i żwawiej można było pojechać chodź dalej w tempie turysty fotografa. Po drodze mijamy kolejne zapomniane dworce, niestety ostatni już za ciemności lecz dalej w klimacie. W Stypułowie nawrót i rura do auta bo pizza sama się nie skonsumuje!
Po konsumpcji następuje powrót do Kato, zaś te odległe 348 km. Tym razem ciut dłuższej bo powrót w egipskich ciemności, ale i tak tragedii nie było bo o 23:30 melduje się w domku. Dzięki!


Stany, Most nad Odrą


Lipiny Odrzańskie

Lubięcin


Konotop

Kolsko

Województwo Wielkopolskie i koniec trasy

Authorak na szlaku dawnej kolei parowej. Odcinek Nowa Sól - Kolsko

Ciepielów

Dawny szlak kolei parowej. Odcinek Nowa Sól - Stypułów

Kożuchów

Stypułów

i nagroda