Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2015

Dystans całkowity:331.70 km (w terenie 62.40 km; 18.81%)
Czas w ruchu:15:44
Średnia prędkość:21.08 km/h
Maksymalna prędkość:47.80 km/h
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:66.34 km i 3h 08m
Więcej statystyk

Po Lasach Murckowskich

Czwartek, 31 grudnia 2015 · Komentarze(0)

Zimno nie zimno da się jeździć. Kurka, ale ciągnie od spdków nieziemsko, w końcu bloki są z metalu więc co się dziwić, tak musi być koniec kropka!

Świąteczne Jeziorko Łysina

Piątek, 25 grudnia 2015 · Komentarze(3)
Fajna pogoda to trza się ruszyć, miał być Zalew Chechło koło Piły Kościeleckiej, a wyszło Jeziorko Łysina.

Trochę się pokręciłem po Lędzinach; oczywiście kościółek Św. Klemensa odwiedzony, potem dalej na Świerczyniec i powrót przez Lasy Murckowskie do bazy. Gdzieś po drodze endo ślad gubi. Chyba moja wina, że na punkcie odpoczynkowym koło Ochojca zastopowałem i zapomniałem no cóż bywa!

Dobrze się jeździ lecz gdyby nie ten wszędowmordewind to bajka by była :D

Radzionków + Chorzów

Wtorek, 22 grudnia 2015 · Komentarze(0)

za dużo mają tych jednokierunkowych uliczek w Radzionkowie
plus myjnia dla Authoraka

Wiosna w Grudniu, czyli Mysłowice Wesoła

Niedziela, 20 grudnia 2015 · Komentarze(0)
Ciut po lasach Murckowskich i okolicach Wesołej w Mysłowicach i oto do takiego stanu Authoraka doprowadziłem


Grudniowa Wisła

Sobota, 12 grudnia 2015 · Komentarze(3)
Pomysł wpadł to trzeba było go zrealizować, wreszcie też czasu trochę się znalazło.

Tak więc ustawka z Łukaszem na Wesołej o 10.30 i w drogę. Najpierw przez Lędziny, Bieruń oraz Wole i Rydułtowice docieramy do Goczałkowic by potem się kierować przez Bronów w kierunku Skoczowa i dalej na Wisłę.

Powrót cugiem...

Ogólnie się fajnie jechało, lecz te wmordewind okropny z każdej strony odbierał całą prędkości i przyjemność z jazdy. Wyjazd i tak na plus!