Info

avatar Tu gizmo201 z miasteczka Katowice. Przeturlałem już 115567.88 kaemów oraz 15508.71 w terenie. Turlam się z średnią prędkością 23.31 km/h.
Czasami szybciej, czasami wolniej :P Więcej o mnie.

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gizmo201.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2019

Dystans całkowity:1479.52 km (w terenie 72.30 km; 4.89%)
Czas w ruchu:60:39
Średnia prędkość:24.39 km/h
Maksymalna prędkość:67.10 km/h
Suma podjazdów:9257 m
Liczba aktywności:19
Średnio na aktywność:77.87 km i 3h 11m
Więcej statystyk
  • DST 114.97km
  • Czas 04:50
  • VAVG 23.79km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 539m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kierunek Wroclaw

Czwartek, 31 października 2019 · dodano: 31.10.2019 | Komentarze 4


No i nastał czas powrotu. Niestety co dobre szybko się kończy, wróć dobre może i były miejscówki, ale nie tempo i nie forma. Powrót tą samą trasą co przyjechałem bo ani nie było chęci na kombinowanie ani też pogoda nie zachęcała. Pierwsze wypizganie tego roku uważam za odbyte. Niby budzik zeznał 4 stopni, i póki było słonko było wsio w porządku, ale w Drogomiłowicach przyszła sobie Pani Mgła, która odebrała resztki przyjemności z jazdy i w dodatku spowodowała, że temperatura odczuwalna oscylowała w okolicach 0 raczej ujemnego.



Droga 365, kierunek Jawor


Drogomiłowice, mgła i tak do samego Wrocławia


  • DST 55.55km
  • Teren 2.40km
  • Czas 02:26
  • VAVG 22.83km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 719m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szybowcowa + Łysa Góra

Środa, 30 października 2019 · dodano: 31.10.2019 | Komentarze 3


Wczoraj było Schronisko na Stogu Izerskim to dziś dla odmiany lajtowo i do przodu. Szybowcowa Góra plus Łysa Góra, czyli takie tam wokół komina. Zbytnio nie chciało mi się wymyślać gdzie by pojechać więc wybrałem pierwsze lepsze znane mi górki, na których rzadko bywam.

Nie powiem mimo ino 6 stopni na budziku trafiłem w okno pogodowe, rano do 11 mgła się panoszyła i nic się nie zapowiadało by zeszła, a jak zeszła to nie było wyboru jak tylko się ruszyć. Dobra to była decyzja bo kolejne chyba fajne fotki ustrzeliłem żelazkiem.


Kierunek Nielestno


Pilchowice, wiadukt kolejowy




Szybowcowa Góra i Karkonosze


Takie znaczki to Ja lubię!


Łysa Góra


Widok z Łysej Góry na Ostrzycę Proboszczowicką (to szpiczaste)


Wleń


  • DST 92.94km
  • Teren 1.10km
  • Czas 04:17
  • VAVG 21.70km/h
  • VMAX 49.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Podjazdy 1333m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Schronisko na Stogu Izerskim

Wtorek, 29 października 2019 · dodano: 31.10.2019 | Komentarze 2


Kolejny dzionek rajzowania po Dolnośląskim i tym razem już z grubej rury. Cel był konkretny, odhaczyć Schronisko na Stogu Izerskim. Tyle razy tam było się pieszo więc i rowelkiem wypadałoby tam być.

Zaczynając od początku na dzień dobry lekka wspinaczka do Lubomierza, bo jak wiadomo Wleń leży na 228m, a Lubomierz na 360m. Następnie Mirsk i Świeradów-Zdrój, od którego to atakuje Stóg Izerski. Wjazd jak wjazd, dupy nie urywa za to zjazd do Czerniawy kosmos. Tak szybko jeszcze nie zrzucałem poziomic, szkoda tylko że asfalt to totalna porażka i te uskoki. Zdecydowanie nie dla szosy, dobrze że mtbkiem jechałem. Później już powrót, nie chciałem wracać tak samo więc wpadłem na pomysł pojechania przez Kłopotnicę, Pasiecznik i Pilchowice. 


Lubomierz


1060 i Authorak Zdobywca


Kierowco! Zwolnij


Pilchowice


  • DST 115.94km
  • Teren 0.70km
  • Czas 05:29
  • VAVG 21.14km/h
  • VMAX 49.60km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 649m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Meldunek Wleń

Poniedziałek, 28 października 2019 · dodano: 31.10.2019 | Komentarze 4


Urlop jest więc jedyny słuszny kierunek to Dolnośląskie. Coraz częściej tam bywam bo widokowo to istny orgazm oczny, a i ruch jest znikomy. Lubię takie klimaty, a dodając miasteczko Wleń jako bazę wypadową to już w ogóle. Na dziś plan był prosty, po prostu tam dojechać. Jak się okazało łatwiej powiedzieć niż wykonać.

Sama jazda to istna katorga, nigdy tak źle mi się jeszcze nie jechało. Tempo nie istniało, wiatr przeszkadzał i ogólnie forma pitła sobie w siną dal. Pierwsze 65km do Jawora wolałbym zapomnieć jak najszybciej, istny wstyd na płaskości. Dobrze, że za Jaworem teren zaczyna się pagórkować to trochę odżyłem jak i tempo podciągłem ciut do góry.

Po dojechaniu do Wlenia jeszcze szybki wjazd na działkę pomachać trochę szpadlem w celu usunięcia zbędnych drzewek.

I w sumie tyle by było z dnia dzisiejszego. 



Drogomiłowice i kierunek Jawor



Marcinowice i taki ot widok na góry. Z bardziej znanych to widać Chełmiec, Trójgarb i zaśnieżoną Śnieżkę


Piotrowice, hmm czyżby Katowice. Niestety nie!


Na zjeździe do Świerzawy, Fudżijamę Śląską już widać


To sem Ja koala z torbą na grzbiecie, wróć plecakiem


Fudżijama Śląska, czyli Ostrzyca Proboszczowicka


Wleń tuż tuż


Rozkopany rynek w Wleniu


  • DST 36.94km
  • Teren 4.90km
  • Czas 01:30
  • VAVG 24.63km/h
  • VMAX 52.10km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 165m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leniwie po Katosach

Niedziela, 27 października 2019 · dodano: 27.10.2019 | Komentarze 3


Wczoraj Spółka zoo, czyli Gizmo i Authorak wozili się po Słowacji, dziś za to ledwo ledwo człapali po Katowicach. Jak nam się nie chciało, początkowo plan był na Smutną Górę. Tak wiem po raz n-ty, ale lubię ten pagórek. Nie dość, że fajny widok na Beskidy to jeszcze dobra miejscówka na ognisko. No dobra zejdźmy na ziemię, wyszło jak wyszło. Totalnie bez polotu i po najniższej linii oporu, ale nie byłem jedyny, który tak zrobił. Ta osoba, o której mowa wie o co kaman.

A wracając do dzisiejszej rajzy to tak blisko wokół komina nigdy jeszcze nie jeździłem. Prawie nie wykroczyłem poza obszar administracyjny Katowic poza odcinkiem 450 metrów kiedy to byłem w Mysłowicach. Nawiedziłem skromnie Giszowiec, Murcki, Staw Janina, D3S i zapomniany Staw Upadowy. Nie pamiętam kiedy ostatni raz tam byłem, jest sobie jakiś tam staw i tyle. 


Leśne klimaty zawsze są w modzie, nigdy nie przestają się nudzić!


  • DST 164.09km
  • Czas 06:39
  • VAVG 24.68km/h
  • VMAX 67.10km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 1877m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z lekkim upem po Słowacji

Sobota, 26 października 2019 · dodano: 26.10.2019 | Komentarze 7


Drastyczna pobudka o 4.40, ale dlaczego, a po co? Ano dlatego, że na dobre trzeba odpowiednio wcześnie wstać. W planach miałem sztandarową swoją trasę z Żywca do Rajczy przez Przełęcz Glinne, Namestovo, Oravska Lesna, Przełęcz Hola, Zazriva, Przełęcz Rovna hora, Terchova, Przełęcz Lutise,  Krasno nad Kysucou, Oscadnica, Przełęcz Graniczne. Plan był więc pozostało tylko stawić się w Żywcu i nie narzekać ...

Jako, że Gizmo i Authorak to Spółka zoo więc żaden z nas nie grymasił na tak wczesną porę. Zaczynając od Żywca napatoczyłem się na mgłę czym bardziej w Orawę tym mocniejsza. Miejscami ledwo 30m przed sobą widziałem, na szczęście mgła zeszła dokładnie o 10.01 i mogliśmy się w końcu raczyć dobrze nam znanymi widokami. A już się martwiłem, że wjeżdżając na Przełęcz Hola dosłownie wielkie "g" będę widział, a tu proszę udało się! No może jakaś super widoczność nie była, ale widoczki zacne. Czym bliższej Polski tym pogoda lepsza i temperatura odczuwalna wyższa. Może lepiej było się pokręcić po naszych płaskościach. NIE! NIE! NIE! O wiele lepszy klimat ma Słowacja, sporo łatwego upa wpadło, a do tego cisza i puste drogi. Nie ma strachu krajówkami śmigać u sąsiadów, tylko dobrze je trzeba wybrać.

ps. Spółka zoo dlatego, że raz z jednego raz z drugiego zwierzak wychodzi OoO.


Takie tam z zjazdu z Przełęczy Hola


Widok na Rozsutce, Zazriva


Na zjeździe do Terchovej


Kierunek Krasno nad Kysucou


  • DST 57.19km
  • Teren 1.20km
  • Czas 02:15
  • VAVG 25.42km/h
  • VMAX 52.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 265m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zagłębie Dąbrowskie

Czwartek, 24 października 2019 · dodano: 24.10.2019 | Komentarze 4


Kolejny lajtowy rozruch przed urlopem. Tym razem zrobiłem sobie mały lajtowy rekonesans Sosnowca, Dąbrowy Górniczej oraz Siemianowic Śląskich. Nie powiem wyjazd w klimacie, fotki robione żelazkiem nawet dobre wyszły. Chodź do ideału daleko ...


Górka Środulska


P3



Bażantarnia


Wełnowiec GPP Business Park


  • DST 60.56km
  • Teren 5.20km
  • Czas 02:19
  • VAVG 26.14km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 237m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dziećkowice

Środa, 23 października 2019 · dodano: 23.10.2019 | Komentarze 2


Dziś w sumie pomysłu na jazdę nie miałem, w sumie to pomysł podsunęła mi Ewa. I tak zgodnie z jej sugestią nawiedziłem Dziećkowice. Fajnie się śmigało tylko szkoda, że dzień jest tak krótki i nie ma jak wodzy fantazji popuścić gdzieś dalej. No nic jakoś to sobie odbije w weekend i na urlopie.

Nie ma to tamto hitem dnia dzisiejszego jest świnka morska, która sobie przechodziła przez jezdnie w Mysłowicach. Takie cuda to tylko na Ławkach, szkoda że nie zdążyłem fotki zrobić :/



Dziećkowice i Authorak na tle wody



Dukty leśne i Authorak


Dobry to je zakręt!


  • DST 44.81km
  • Teren 18.10km
  • Czas 01:50
  • VAVG 24.44km/h
  • VMAX 41.80km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 174m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

D3S + Hałda Panewnicka

Wtorek, 22 października 2019 · dodano: 22.10.2019 | Komentarze 2


Kolejne płaskostopie do kolekcji, czyli krótki wypad na Hałdę Panewnicką. Szkoda tylko, że mało już z niej zostało! Buldożery tak prężnie działają, że jeszcze trochę i zrównają hałdę w jeden poziom. Dobrze, że podjazdy się jeszcze ostały lecz jak tak dalej pójdzie to nie wróżę im świetlanej przyszłości :(


D3S


Lasy Panewnickie


Ostatki Hałdy Panewnickiej


Przesłanie dla Cepa


  • DST 60.19km
  • Teren 3.90km
  • Czas 02:26
  • VAVG 24.74km/h
  • VMAX 53.10km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 392m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dorotka

Poniedziałek, 21 października 2019 · dodano: 21.10.2019 | Komentarze 4


Po weekendowych górkach pora w końcu na rower. Gdyby nie to, że dziś poniedziałek i trzeba było iść do pracy to zamiast Dorotki i Janiny odwiedziłbym coś tam innego. 


Będzin, Nitowana Wieża Ciśnień


Cementownia Grodziec


Oszukańcze 20%


Dorotka


Cementownia Grodziec z innego ujęcia


Będzin i inne miasta widziane z Dorotki


Jakiś tam Park w Mysłowicach