Info

avatar Tu gizmo201 z miasteczka Katowice. Przeturlałem już 115567.88 kaemów oraz 15508.71 w terenie. Turlam się z średnią prędkością 23.31 km/h.
Czasami szybciej, czasami wolniej :P Więcej o mnie.

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gizmo201.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2012

Dystans całkowity:1577.93 km (w terenie 311.30 km; 19.73%)
Czas w ruchu:69:49
Średnia prędkość:22.60 km/h
Maksymalna prędkość:60.77 km/h
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:68.61 km i 3h 02m
Więcej statystyk
  • DST 118.40km
  • Teren 6.30km
  • Czas 05:07
  • VAVG 23.14km/h
  • VMAX 48.99km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jezioro Przeczyckie + Okolice Giszowca

Czwartek, 31 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 4

Na Przerzyce przez Koszutkę, Bytków, Michałkowice, Dąbrówkę Wielką, Wojkowice, Brzeziny, Strzyżowice, Goląsza Dolna i Toporowice. Powrót przez Targoszyce, Sadowie, Zawadę, Twardowice, Górę Siewierską, Siemonia, Dobieszowice, Dąbrówkę Wielką, Michałkowice, Bytków, Koszutkę i Bogucice do domku.
Jadąc od Przerzyc przez Targoszyce, Sadowie i Zawadę to ciągła walka z samym sobą i niechęcią do pokonywania górek. Podjazdów tam co nie miara, potem jeszcze podjazd miejscowość Góra Siewierska i późniejsza droga staje się zdecydowanie lajtowa.

Podsumowując okolice gminy Psary i gminy Mierzęcice zwiedzone, rejony Adama(Limit) zaliczone. Fajne tereny by poćwiczyć nad kondycją i pokonywaniem podjazdów, wyjazd nadspodziewanie udany szkoda tylko, że pogoda już nie ta, ciągła walka również z wiatrem tzw. wmordewind.

Po południu zgadałem się z Paulą i ustaliśmy, że śmigamy na Staw Janina, a potem w okolice Stawu Bolina. Trochę podjazdu po betonowych płytach było, trochę nas wytrzęsło, ale ogólnie warto było. Dzień na wielki PLUS zaliczamy. Najpierw Jeziorko Przeczyce czy Zalew Przeczycko-Siewierski jak kto woli, a potem okolice Gisza. Jak Ja dawno tam nie byłem w tamtych okolicach.


  • DST 51.85km
  • Teren 19.20km
  • Czas 02:06
  • VAVG 24.69km/h
  • VMAX 45.95km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przegląd gwarancyjny i Test rogów

Środa, 30 maja 2012 · dodano: 30.05.2012 | Komentarze 1

Najpierw na Gliwicką na przegląd, potem do babci na Ligotę okrężną drogą przez Załęże, Brynów, Kokociniec, Panewniki, Starganiec i Ligota Akademiki. Przerwa na obiadek i wyjściem z psem i znów powrót na szlak. Tym razem jadę na Staw Janina przez Ochojec i Piotrowice, następnie kieruje się na Murcki skąd to już na Muchowiec i do domku.
Rogi test zdały, a Krossik przeszedł śpiewająco przegląd, obyło się bez jakiś niespodzianek i problemów. Cały przegląd trwał 40min dosłownie. Fajna jazda, złapałem rytm, ale niestety do domku trzeba było :/


  • DST 21.29km
  • Czas 00:53
  • VAVG 24.10km/h
  • VMAX 42.53km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na piwo i zaś dętka

Niedziela, 27 maja 2012 · dodano: 27.05.2012 | Komentarze 13

Trasa: Katowice-> Chorzów-> Katowice
Na piwo do Chorzowa i zaś kapeć, znowu trzeba wymieniać dętkę.
Jakieś fatum czy co!? Po drodze jeszcze deszczyk mnie złapał sporo tych przygód jak na tak mały dystans dzisiaj.
Krążenie po Chorzowie z kuzynem i powrót do domku grzecznie


  • DST 95.62km
  • Teren 8.00km
  • Czas 04:16
  • VAVG 22.41km/h
  • VMAX 52.79km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siewierz z Ghostbikersami

Sobota, 26 maja 2012 · dodano: 26.05.2012 | Komentarze 10

Wyjazd typu wycieczka zorganizowana. Tym razem z Ghostbikersami do Siewierza i nad Zalew Przeczycki. Droga na zbiórkę pokręcona jak masło z margaryną, trochę pobłądziliśmy z Ryśkiem jadąc do celu, bo jak wiadomo nasze drogi są fatalnie oznakowane. Nie było problemu, telefon do Marcina, że możemy się spóźnić 10min. Jak się potem okazało mieliśmy tylko lekkie 4minutowe spóźnienie i od razu jak dojechaliśmy ruszamy w stronę Siewierza, gdzie to pod Zamkiem gościu pokazuje nam jak działa most zwodzony i napomina, że jest to drugi most taki w Polsce, pierwszym jest oczywiście Malbork.

Dłuższa chwila popasu i jedziemy w stronę Pogorii, skąd na Park Zielona gdzie również odpoczynek i każdy w swoją stronę Ja z Tomkiem na Zagórze i Klimontów, gdzie to się rozstajemy. Następnie kieruje się w stronę centrum Sosnowca, potem na Szopienice, gdzie to kapcia łapie.
Dzień bez przygód dniem straconym, szybka wymiana i do domku, miałem dobijać do setki, ale po tym incydencie odpuściłem sobie, wybiło mnie to całkowicie z rytmu.
Dzięki wszystkim za wyjazd, fajnie się jechało.


  • DST 70.85km
  • Czas 03:28
  • VAVG 20.44km/h
  • VMAX 49.37km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Masa Bytomska

Piątek, 25 maja 2012 · dodano: 25.05.2012 | Komentarze 15

Pierwsze 35km pokonane w tempie 24.7km/h, trasa biegła przez Rolkostradę na Muchowcu, Ligotę, Panewniki, Radoszowy w Rudzie Śląskiej oraz Batory. Na Batorym dołącza Zyziu i ruszam na Masę Krytyczną na Bytom. O mało co nie dostaliśmy mandatu za nie korzystanie z ścieżki rowerowej, wyścigi pod górkę se urządziliśmy na Szombierkach, natknęliśmy się na Panów Policjantów, którzy spisywali Elkę.
Docieramy na rynek w Bytomiu przed czasem gdzie to na nas już czekają. Od tego momentu moja średnia drastycznie spada. Kupa ludzi się zebrała, ale to nie jest to samo co na Masie Zagłębiowskiej gdzie po prostu nie można się było doliczyć ile faktycznie ludu było.
Tempo spacerowe 10-12km/h w porywach 14, jakaś masakra w życiu się tak nie zmęczyłem. Ciągłe hamowanie, a zjazdy mega zajefajne, żal było po prosto nie wykorzystać tego potencjału. Ale grzecznie pohamowaliśmy swoje emocje i dalej podążaliśmy za stadem. Na początku honorowa rundka dookoła rynku, potem to już bocznymi uliczkami na Dworską, Nowy Dwór, Celna i 94 od Karbu i do mety.

Powrót to walka z średnia by co najmniej uzyskać powyżej 20. Udało się. Wracaliśmy przez Szombierki, Łagiewniki, Świętochłowice, Chorzów gdzie się rozstaliśmy z Zyziem Ja swoją drogą Armii Krajowej i Gliwicką do domku. Po drodze wpadł mi pomysł jeszcze na Bogucice wpaść skąd to już prosto do domu było.


  • DST 88.02km
  • Teren 12.10km
  • Czas 03:43
  • VAVG 23.68km/h
  • VMAX 46.14km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Eee tam, takie tam kręcenie

Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 24.05.2012 | Komentarze 1

Przez Zawodzie, Giszowiec, Murcki, Wesoła, Larysz aż do Dziećkowice. Od Brzezinki zielonym szlakiem potem na Imielin, Lędziny i Tychy na Park Suble spotkać się z koleżanką z grupy. Chwila rozmowy i jadem dalej znaczy się do dworca PKP w Tychach skąd czerwonym szlakiem przez Mąkołowiec docieram do Podlesia, skąd wędruje, a raczej śmigam na Starganiec. Odtąd to już chwilę mam do domku więc standardowo przez Rolkostradę i jestem. Trochę duże to kółko zrobiłem, ale było warto, nowe tereny poznane, dzień na wielki plus


  • DST 46.09km
  • Teren 13.20km
  • Czas 02:00
  • VAVG 23.05km/h
  • VMAX 44.43km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lajtowo, okolice Rudy Śląskiej

Środa, 23 maja 2012 · dodano: 23.05.2012 | Komentarze 2

Początkowo na Batory, potem na Radoszowy przez centrum Rudy Śląskiej aż na Halembę, powrót przez Ligotę. Szybki posiłek czas na kebaba i z powrotem do domku, bo wreszcie trzeba by się wsiąść za projekty i naukę do piątkowego kolokwium. Czas nie ubłaganie mija, więc dziś lajtowym tempem nie goniąc się zbyt nadto.




  • DST 68.29km
  • Teren 14.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 23.28km/h
  • VMAX 41.59km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lędziny + Tychy

Poniedziałek, 21 maja 2012 · dodano: 21.05.2012 | Komentarze 2

Jakoś tak wyszło, że naszła mnie ochota na wizytę w Tychach. A więc trasa do Tych przebiegała przez Muchowiec, Staw Janina, Murcki, Lędziny i Jaroszowiec.
W Tychach ulicami Urbanowicka, Cielmicka, Towarowa potem Piłsudskiego, Armii Krajowej, Edukacyjna, Budowlanych oraz Asnyka do dworca PKP.
Od dworca obok torów jakimś szlakiem niebieskim czy czerwonym i wyskakuje w Mąkołowiec skąd przez Podlesie i Starganiec, Ligotę, Brynów oraz Muchowiec do domu. Dzisiejsza trasa była z cyklu zwiedzanie i zapoznawanie się z miastem.
Ponadto poznałem jak się przebić z Mąkołowca na Dworcu PKP w Tychach i dostać się na czerwony szlak do Pszczyny, taki mały skrócik. Wystarczy przy dworcu skręcić w Browarową i się dolatuje do czerwonego szlaku na Pszczynę jak kto nie wie.


  • DST 47.44km
  • Teren 2.40km
  • Czas 02:19
  • VAVG 20.48km/h
  • VMAX 54.31km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zwiedzanie Chorzowa z Paulą

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 20.05.2012 | Komentarze 0

Że dziś niedziela to na spokojnie, chwila po parku Chorzowski, a tam nie da się normalnie, przepychanie się i omijanie ludzi, a że ciepło to tyle ludu było. Samotne jedno kółko i zgadanie się z Paulą na zwiedzanie Chorzowa. Jak najszybciej chciałem opuści park bo gra nie warta świeczki była.
Pojechaliśmy najpierw na centrum, potem na tor Ajska. Tam chwila odpoczynku i ruszam z powrotem przez Skałkę, Amelung i dalej na centrum i na park Chorzowski znowu. Miłe kręcenie w towarzystwie koleżanki, tempo ciut większe niż spacerowe, ale nie naciskałem, jechaliśmy powoli, dużo zjazdów i w ogóle fajna atmosfera. Dzięki! Rozstajemy się przy wieży telewizyjnej i każdy w swoją stronę, chwilą rozmowy i tyle na dziś.
P.S. Ludzie nie rozumieją po co jest chyba ścieżka rowerowa i ścieżka dla pieszych. Ta dla pieszych była cała pusta, a rowerzystów zapchana, nawet nie zejdą na bok jak rowerzysta jedzie i jeszcze mają potem jakieś problemy do nas, krzyczą na nas i wyzywają, że wariaci, a my tylko jedziemy wyznaczoną ścieżka rowerową. To Polska, nie ma kto im uwagi zwrócić więc tak jest było i będzie nadal.


  • DST 39.52km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 19.93km/h
  • VMAX 39.12km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Starganiec z nowymi znajomymi

Sobota, 19 maja 2012 · dodano: 19.05.2012 | Komentarze 2

W planach na wieczor byl Starganiec i ognisko, ale zanim to nastapilo to zbiorka pod zyrafa i jazda. Prowadze nas, a grupa liczyla 10osob przez Zaleze, Batory, Stare Panewniki az na Starganiec. Nie obylo sie bez przygod: patyk w szprychach, ulamany pedal i u kolegi Paszteta zblokowany v-brake. Na poczatku myslal, ze linka poszla, ale tylko na zblokowani klocka sie skonczylo. Na Stargancu ognisko i kielbachy, potem to juz tylko powrot zostaje do domku. Standardowo powrot rolkostrada do domu. Tempo wycieczkowe raczej, ale wyjazd bardzo udany. Dzis grubo po 100kilosow natrzaskalem lacznie. Najpierw z kolegami na szosie do Pyrzowic i Swierklaniec, a potem z druga ekipa na to ognicho