Cel zrealizowany na miesiąc Październik: bariera 8 tysięcy pękła. Fajnie dziś się kręciło, niby zimno, ale słonko zrekompensowało to :D
Trasa: Baza-> Zawodzie-> Szopienice-> Sosnowiec Centrum i Pogoń-> Zamek Będziński-> Wałami nad Przemszą-> Pogoria IV-> Preczów-> Sarnów-> Psary-> Strzyżowice-> Wojkowice-> Przełajka-> Bańgów-> Park Pszczelnik-> Park Śląski-> Tysiąclecie-> Chorzów Batory-> Załęże-> Baza
Miała być ustawka z Irkiem, jednak sprawa na Giszu mi wypadła więc lipa z ustawki. Skrawek terenu zaliczyłem wracając do bazy co trochę humor poprawiło. Niewiele tych km wyszło, liczyłem na więcej. Nie zawsze się ma to co się chce ;/
Trasa: Baza-> D3S-> Drewutnia-> Giszowiec-> Ochojec-> Drewutnia-> D3S-> Baza
Tytuł wszystko mówi, najpierw pana na Lędzinach, później na Wesołej przerzutka tylna skrzywiona do granicy możliwości; tak, że łańcuch spada. A to oznaczało koniec jazdy, licznik do kieszeni i z buta na Murcki na zbiorkowoza. Co się stało, ano patyk gruby wszedł i skrzywił przerzutkę <wnerw> Raz już była strzelona to teraz już amen dla niej i polowanie na nową :D
Może tego zdjęcie nie oddaje, ale przerzutka konkretnie skrzywiona
Najpierw rano ustawka z Marikiem o 11.30 na D3S. Kierunek Lasy Murckowskiego i piwko na koniec na Janinie
Potem na 14.30 na Pogorię 4 na ustawkę z Klaudkiem. Cel Ogrodzieniec. Jedziemy przez Ujejsce, Tucznawa, Trzebyczka, Łazy, Rokitno Szlacheckie i na Zamek Ogrodzieniec w Podzamczu. Powrót przez Niegowonice, Strzemieszyce, Kazimierz Górniczy, Centrum Sosnowca, Stawiki i Zawodzie do domku.
Wycieczki obie udane, pogoda super, dzięki. Na sam koniec drobne problemy z oświetleniem tylnym, a właściwie jego brakiem. Skończyły się baterie, dobrze że udało się szczęśliwie dojechać do bazy