Trening śnieżny. Póki śnieg jest trza korzystać :O Ustawka z Łukaszem na Kosztowych o 10.30 i za cel obieramy Lasy Chrzanowskie i Kamieniołom Libiąż zimą.
Warunki do jazdy super, temperatura też OK więc czemu by się nie ruszyć :P
Pętla Bibiela i do Chorzowa na obiadek. W lasach mega frajda, kilka ekstra ślizgów mi się udało nawet. No nie powiem, że kilka na granicy ryzyka i przyczepności!
No i wreszcie śnieg spadł :) Bonus w postaci ala zamieci śnieżnej w Miasteczko Śląskim :D
Powrót asfaltem z Chorzowa już najkrótszą drogą bo chęci się skończyły.
Dziś głównie po Lasach Panewnickich i Lasach Murckowckich Dobrze, że zostawiłem łysą oponę na tyle bo frajda z skrętów była dobra :D
Podobnie jak w poprzednim sezonie stawiam na jakość, a nie na ilość! Mało kilometrów będzie nakręconych lecz doborowych kilometrów i w dobrym tonie, a nie jak niektórzy by tylko na siłę dobijać do x km. Myślą tacy, że są lepsi czy co. Liczy się frajda, a nie tam suche km. Co to jazda jechać bez celu ...