Info

avatar Tu gizmo201 z miasteczka Katowice. Przeturlałem już 115567.88 kaemów oraz 15508.71 w terenie. Turlam się z średnią prędkością 23.31 km/h.
Czasami szybciej, czasami wolniej :P Więcej o mnie.

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gizmo201.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2020

Dystans całkowity:1519.45 km (w terenie 182.10 km; 11.98%)
Czas w ruchu:60:43
Średnia prędkość:25.03 km/h
Maksymalna prędkość:57.40 km/h
Suma podjazdów:8621 m
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:84.41 km i 3h 22m
Więcej statystyk
  • DST 70.84km
  • Teren 4.30km
  • Czas 02:39
  • VAVG 26.73km/h
  • VMAX 40.90km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 294m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Płaskość jest ble!

Czwartek, 10 września 2020 · dodano: 10.09.2020 | Komentarze 4


Strzyżowice, Przeczyce, Podwarpie, P4 i P3, czyli takie tam nijakie i płaskie kaemy.


P4 i żaglówki


  • DST 111.81km
  • Teren 27.20km
  • Czas 04:23
  • VAVG 25.51km/h
  • VMAX 43.70km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 577m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Byle gdzie ...

Środa, 9 września 2020 · dodano: 09.09.2020 | Komentarze 3


Miały być Czechy, lecz wyszło z deka inaczej. Miało być 10 minut drzemki, a wyszło 2h snu eh. Zanim się ruszyłem była 11 więc już nie było sensu jechać nigdzie daleko. Postanowiłem udać się na oklepany Chudów, a potem to sam nie wiedziałem gdzie chce jechać. Jedno wiedziałem chce zobaczyć na budziku +100.

Po krótkiej przerwie w Chudowie naszło mnie na Orzesze i podjazd pod Górę Św. Wawrzyńca 357 m n.p.m. (przewyższenie 76 m, śr. nachylenie 4,6%). Górka zdobyta, większych trudności nie było- takie pagórki to na śniadanie się łyka. Później 59 m w dół do Bujakowa i przez hopki koło Śląskiego Ogrodu Botanicznego oraz Mokre ląduje w Mikołowie. Jako, że ciągle budzik nie pokazywał zamierzonych cyferek udałem się na Wilkowyje, Cielmice i przez Lasy Murckowskie oraz D3S wróciłem na chatę.

Ps. Większość człowieków błędnie wieżę obserwacyjną przypisuje do Tychów, a fakt jest taki, że administracyjnie wieża ta leży w Wyrach.


Wyry, Wieża obserwacja


Czy to już Murcki czy to jeszcze Lędziny?


  • DST 51.15km
  • Teren 3.70km
  • Czas 02:01
  • VAVG 25.36km/h
  • VMAX 45.60km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 216m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Luźna pięćdziesiątka

Wtorek, 8 września 2020 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 0


Siemce, Chorzów i nawrót przez Panewniki i D3S.


  • DST 7.35km
  • Czas 00:23
  • VAVG 19.17km/h
  • VMAX 31.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 22m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrocław Lokalnie

Poniedziałek, 7 września 2020 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 5


Małe co nieco po Wrocławiu






Wrocław Lokalnie


  • DST 64.23km
  • Czas 02:36
  • VAVG 24.70km/h
  • VMAX 45.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 505m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśna + Lubań

Poniedziałek, 7 września 2020 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 8


Po wczorajszych czeskich harcach przyszła kolej na coś mniej upowego. I tak najpierw Lwówek Śląski, potem Gryfów Śląski oraz Leśna i na sam koniec Lubań Śląski. W sumie nic specjalnego, miało być płasko lecz nie do końca tak było. I dobrze bo nudno by było.


Szwajcaria Lwówecka



Zapora Leśniańska


i na koniec rzut oka na Góry Izerskie


  • DST 145.55km
  • Czas 06:09
  • VAVG 23.67km/h
  • VMAX 55.70km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 2246m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okraj z Polski i Karkonoska z Czech

Niedziela, 6 września 2020 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 6


Hmm, co by tu skrobnąć ...

Może zacznę tak, miało być widokowo i lajtowo. Było tylko to drugie, trasa jeśli chodzi o widoki bardzo słaba, ale za to mega łatwa. Podjazdy dłuuuuugie i mega łatwe, przez co tempo słabe wyszło, wręcz dramat. Zdecydowanie wolę krótkie, ale dające w kość podjazdy, a tu takich brak. Czechy jak widać do zbierania łatwego upa są wręcz idealne i do tego mają lepsiejszy asfalt od naszego. Za to mają plusik u mnie.

Trasa jak trasa. Start z Boguszów-Gorce, potem Kamienna Góra i dziurawy podjazd na Przełęcz Okraj przez Jarkowice i Rozdroże Kowarskie. Następnie super szybki zjazd do Janské Lázně i przez Hoffmannova bouda 788 m n.p.m. zjeżdżam do Černý Důl, skąd jeszcze ostatki w postaci miejscowości Vrchlabí oraz Špindlerův Mlýn i melduje się na Przełęczy Karkonoskiej.

Nie powiem podjazd wg mnie znacznie łatwiejszy niż na Przełęcz Okraj, ale to tylko moje odczucie. A tak poza tym to jeśli miałbym wybierać wolałbym odwrotnie tą trasę robić. Dlaczego? Ano dlatego, że zjazd na sztywnym widelcu w mtbeku z Przełęczy Karkonoskiej to istna udręka, ciągle na hamulcu i tak przez 4 km ostrego zjazdu. Zdecydowanie wolę podjeżdżać pod Karkonoską- człowiek mniej się zmęczy niż to ciągłe pilnowanie by nie przekroczyć przypadkiem 40-tki na zjeździe. Ten asfalt to dramat i rozpacz, wygląda jakby z 3 kopalnie obok były! Pierwszy raz w życiu zjazd mnie nie cieszył. Póki asfaltu tam nie poprawią moja noga tam więcej nie stanie, ani tym bardziej koła Authoraka. Chyba, że podjazd od polskiej strony i zjazd na Czechy- wtedy to tak, w innym przypadku nie ma takiej opcji.

Po zjeździe zostaje tylko do Wlenia na nocleg dotrzeć. Kieruje się standardowo; przez Podgórzyn, Cieplice, Goduszyn, Siedlęcin, Strzyżowiec i Nielestno. 

Wypad nawet fajny. Szkoda tylko, że po drodze można było zamarznąć i nieźle się przewietrzyć od skromnie hulającego wiaterku. 17°C to nie moja ulubiona temperatura do jazdy, zdecydowanie wolę +30. Wtedy znacznie lepiej mi się śmiga, i co dziwnie znacznie szybciej. Ta temperatura to porażka jak na porę jaką mamy, w końcu kalendarzowo to jeszcze lato eh!



Przełęcz Okraj


Rzeka Labe (Łaba) w Špindlerův Mlýn


Ach te Karkonosze


Odnowiony Rynek we Wleniu


  • DST 60.84km
  • Czas 02:15
  • VAVG 27.04km/h
  • VMAX 38.70km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 253m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powiew nowego życia

Sobota, 5 września 2020 · dodano: 05.09.2020 | Komentarze 9


Wczoraj zrobiłem transplantacje nerek Authorakowi, i od razu skubany odżył! Co się natrudziłem przy odkręceniu suportu to moje. Zapiekł się, ale co się dziwić jak w sumie był zmieniany 3 transplantacje temu. Zabiegi zabiegami lecz tylko jazda na żywo ukaże czy przeszczep się przyjął. Tak więc wystarczyło zebrać się w sobie i okiełznać rumaka (albo on mnie).

Ogólnie pomysłu na kierunek jazdy nie miałem, więc zostawiłem wolną wolę Authorakowi, i jakimś sposobem odhaczyliśmy wspólnie Jaworzno. Przeszczep się przyjął, nie powiem lepiej się śmiga na nówkach częściach aniżeli na starych, nadgryzionych czasem.


Somewhere in Jaworzno


  • DST 57.04km
  • Teren 5.20km
  • Czas 02:18
  • VAVG 24.80km/h
  • VMAX 44.30km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Podjazdy 222m
  • Sprzęt Authorak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siemianowice Śl. + Chorzów

Środa, 2 września 2020 · dodano: 02.09.2020 | Komentarze 1


Nic ciekawego, miasto i jeszcze raz miasto. No może poza jedną małą z pozoru kałużą, była mała do czasu aż w nią nie wjechałem. Heh i tym sposobem dorobiłem się mokrego lewego buta :)