Z lekkim upem po Słowacji

Sobota, 26 października 2019 · Komentarze(7)

Drastyczna pobudka o 4.40, ale dlaczego, a po co? Ano dlatego, że na dobre trzeba odpowiednio wcześnie wstać. W planach miałem sztandarową swoją trasę z Żywca do Rajczy przez Przełęcz Glinne, Namestovo, Oravska Lesna, Przełęcz Hola, Zazriva, Przełęcz Rovna hora, Terchova, Przełęcz Lutise,  Krasno nad Kysucou, Oscadnica, Przełęcz Graniczne. Plan był więc pozostało tylko stawić się w Żywcu i nie narzekać ...

Jako, że Gizmo i Authorak to Spółka zoo więc żaden z nas nie grymasił na tak wczesną porę. Zaczynając od Żywca napatoczyłem się na mgłę czym bardziej w Orawę tym mocniejsza. Miejscami ledwo 30m przed sobą widziałem, na szczęście mgła zeszła dokładnie o 10.01 i mogliśmy się w końcu raczyć dobrze nam znanymi widokami. A już się martwiłem, że wjeżdżając na Przełęcz Hola dosłownie wielkie "g" będę widział, a tu proszę udało się! No może jakaś super widoczność nie była, ale widoczki zacne. Czym bliższej Polski tym pogoda lepsza i temperatura odczuwalna wyższa. Może lepiej było się pokręcić po naszych płaskościach. NIE! NIE! NIE! O wiele lepszy klimat ma Słowacja, sporo łatwego upa wpadło, a do tego cisza i puste drogi. Nie ma strachu krajówkami śmigać u sąsiadów, tylko dobrze je trzeba wybrać.

ps. Spółka zoo dlatego, że raz z jednego raz z drugiego zwierzak wychodzi OoO.


Takie tam z zjazdu z Przełęczy Hola


Widok na Rozsutce, Zazriva


Na zjeździe do Terchovej


Kierunek Krasno nad Kysucou

Komentarze (7)

W górach znacznie lepiej mi się jeździ niż po płaskim. Wtedy endorfiny dochodzą do słowa i się dzieje.

gizmo201 16:40 poniedziałek, 28 października 2019

18km/h pod górkę ... w górach :)

Lapec 12:34 poniedziałek, 28 października 2019

Że się zapytam jakimi? Bo nie widzę.

gizmo201 05:09 poniedziałek, 28 października 2019

Łoooo, to ja nawet wtedy nie myślałem o pociągu ;)

Rozerwasz system z tymi średnimi heh :D

Lapec 22:54 niedziela, 27 października 2019

14:55, podjazdy stosunkowe łatwe. Na przełęcz Hola 1065m aż się zdziwiłem bo grzałem średnio 18km/h. Od drugiej strony jest trudniej to co zjeżdżałem do Zazrivy

gizmo201 10:06 niedziela, 27 października 2019

O której wracał z Rajczy(?), może tym samym pociągiem jechaliśmy heh :)

Ilość podjazdów - miażdży, tak samo jak widoki :)

Lapec 09:41 niedziela, 27 października 2019

Widok ze trzeciej fotki - mniam... :)

Szacun za start w środku nocy.

Trollking 18:57 sobota, 26 października 2019
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!