Bez prądowa 50tka
Poniedziałek, 31 grudnia 2018
· Komentarze(5)
Nie sądziłem, że dziś gdziekolwiek się ruszę. Dziwnym trafem się udało, wyciągam mego kompana i ruszam po 13 na szlak. Pytanie tylko dokąd, pomysł miałem na Tuliszów lecz zmieniłem na Górę Siewierską i tamtejszą Równą Górkę. Pewnie każdy się zastanawia dlaczego. A no dlatego, że prądu brak to i cel bliższy wydawał się lepszą opcją.
Na miejscu fotka żelazkiem i bez zbędnych meandrów kierunek dom. Jechało mi się dziś strasznie źle tak jakby ktoś zapomniał mnie na noc podpiąć do ładowania. I nawet na wiatr nie mogę zwalić. Jakiś tam hulał, ale nie na tyle by był on przyczyną mojej słabszej dyspozycji.
A jaki był rok 2018?
W liczbach to:
- 92 wypady
- 10062,29 przejechanych kaemów
- 415h i 16min w siodle
- łącznie 56990 upa
Może tylko dodam jeszcze, że z objazdu Tatr można spokojnie urwać godzinkę, a może nawet dwie jadąc jak cichy zabójca Authorakiem albo wybrać następnym razem Bielucha dzięki któremu zmęczenie dzieli się przez 2!

Równa Górka