Lędziny na kadencji

Niedziela, 5 kwietnia 2015 · Komentarze(8)
A jednak dalej umiem jeździć na mocnej kadencji i niskich przełożeniach.
Trochę wysiłku to kosztuje, ale zsiadając z rumaka dalej by się chciało kręcić tylko czas na to już nie pozwala. Dziś skutecznie odpierałem napory wmordewindu, zaś wygrał bo spowalaniał i do rekordu przejazdu tej trasy aż 21 minut brakło :/

Wypad do Łazisk na hałdę tą ciut mniejszą

Sobota, 4 kwietnia 2015 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Dziś przyszedł czas by się przejechać na południe po wczorajszej jeździe na północ. Tempo dziś to totalny relaks, przysłowiowe piknikowe w moim wykonaniu.
Pomysłów miałem mnóstwo gdzie to nie jechać, ale w końcu wypadło by się udać na dawno nie widzianą hałdę w Łaziskach tą mniejszą.

I tak klucząc przez Ligotę, Zarzecze, Podlesie, Wilkowyje i Wyry docieram do niej. Tu 5min na ofocenie tej drugiej większej hałdy i rura zjazdem na dół, niezłe błotko, trochę driftem i banan na twarzy się pojawił. Ludzie z kościoła idąc poświęcić koszyki patrzyli skąd on wyjechał- malował się u nich grymas przecież nie wypada!

Ale cóż dalej przez Wierzysko i ląduje na rynku w Mikołowie. Potem to już powrót do domku przez Starganiec i ponownie Ligotę, gdzie na 57 km przy wjeździe na D3S przy Brynowie Lapcia spotykam. Kusi czy piwko, a jak w końcu trzeba się połamać chlebem powszednim. I tak na garażach na Brynowie zlatuje godzinka z hakiem. Następnie bez spiny przez Park Kościuszki do domku na pyszny żurek, który to już na mnie czekał :O


Widok z hałdy na hałdę, Łaziska


Brynów i ofocenie cugu

Dorotka + D3S

Piątek, 3 kwietnia 2015 · Komentarze(7)
Dziś wreszcie okienko pogodowe pozwoliło w cywilizowany sposób coś pośmigać.
Tak jakoś zaniosło mnie na Dorotkę, a na sam koniec jeszcze odwiedziłem Dolinę 3 Stawów i Muchowiec.
Fajnie się jeździło tylko ten wmordewind hamujący, jak na takie warunki to jest zadowolony z tempa przejazdu.



Dorotka

Giszowiec Staw Barbara

Środa, 25 marca 2015 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Po pracy ustawka z Marcinem w celu obgadania planów i innych spraw.
Pierwszy wyjazd w krótkich spodenkach, i o dziwo ciepło fest


Giszowiec Staw Barbara

Dla rozprostowania kości

Poniedziałek, 23 marca 2015 · Komentarze(3)
Tak po pracy dla nie zapomnienia jak się na rowerze jeździ.
Coś nogi nie podają tak jakby się chciało, jazda na 55% swoich możliwości.
Do tego wiatr wcale łaskawy nie był i wiał prosto w twarz :v

Rogoźnik i okolice

Wtorek, 17 marca 2015 · Komentarze(3)
Wieczorowo-asfaltowy Rogoźnik i okolice.
Zaś wszędo wmordewind panował :D




Okolice Rogoźnika i Przełajki

Niedzielne 64.09

Niedziela, 15 marca 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Takie tam po 14, nie ma weny do pisania. Czysta formalność ...

Po lekku przed i po pracy

Poniedziałek, 9 marca 2015 · Komentarze(3)
Rano przed pracą na szybko do Szopienic ...
a po pracy na szybko na Panewniki i tamtejsze okolice


Takie tam na Stargańcu wieczorową porą


Po okolicy

Niedziela, 1 marca 2015 · Komentarze(0)
Hmm zaś od niechcenia marne kilka kilometrów wpadło.
Powoli rower traci na rzecz innych spraw bardziej przyjemnych.
Pozdro