A jednak dalej umiem jeździć na mocnej kadencji i niskich przełożeniach. Trochę wysiłku to kosztuje, ale zsiadając z rumaka dalej by się chciało kręcić tylko czas na to już nie pozwala. Dziś skutecznie odpierałem napory wmordewindu, zaś wygrał bo spowalaniał i do rekordu przejazdu tej trasy aż 21 minut brakło :/
Komentarze (8)
Spróbuje to przejechać kiedyś jak będzie ciepło na 100% możliwości gdy nie będzie wiatru może się uda zejść do 1h 42min do rekordu albo przynajmniej się zbliżyć