Wypad do Łazisk na hałdę tą ciut mniejszą

Sobota, 4 kwietnia 2015 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Dziś przyszedł czas by się przejechać na południe po wczorajszej jeździe na północ. Tempo dziś to totalny relaks, przysłowiowe piknikowe w moim wykonaniu.
Pomysłów miałem mnóstwo gdzie to nie jechać, ale w końcu wypadło by się udać na dawno nie widzianą hałdę w Łaziskach tą mniejszą.

I tak klucząc przez Ligotę, Zarzecze, Podlesie, Wilkowyje i Wyry docieram do niej. Tu 5min na ofocenie tej drugiej większej hałdy i rura zjazdem na dół, niezłe błotko, trochę driftem i banan na twarzy się pojawił. Ludzie z kościoła idąc poświęcić koszyki patrzyli skąd on wyjechał- malował się u nich grymas przecież nie wypada!

Ale cóż dalej przez Wierzysko i ląduje na rynku w Mikołowie. Potem to już powrót do domku przez Starganiec i ponownie Ligotę, gdzie na 57 km przy wjeździe na D3S przy Brynowie Lapcia spotykam. Kusi czy piwko, a jak w końcu trzeba się połamać chlebem powszednim. I tak na garażach na Brynowie zlatuje godzinka z hakiem. Następnie bez spiny przez Park Kościuszki do domku na pyszny żurek, który to już na mnie czekał :O


Widok z hałdy na hałdę, Łaziska


Brynów i ofocenie cugu

Komentarze (1)

Lubie placki :P

Lapec 20:59 sobota, 4 kwietnia 2015
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!