Starganiec
Sobota, 6 października 2012
· Komentarze(3)
Dziś ogniskowo-lajtowo z ekipą stałych bywalców! Tak więc zbiórka pod Panoramą na Ligocie Akademiki o 15.40 i ekipą ruszamy na Starganiec w celu spalanie trochę lasów znaczy się zrobienia ogniska. Ruszamy: Gosia, Karpik, Devil i Ja na Starganiec.
Na miejsce jeszcze docierają Irek oraz brat Gosi również Marcin. Pogaduchy, izobronki, kiełbacha oraz śmiechy-chichy! W końcu zapada decyzja by jechać w drogę powrotną bo ciemno się robi i zimno trochę. Wcześniej ucieka od nas Irek, który jutro do Wawy jedzie i musi za ciemnego wstawać i zapierdalać do Kato przed 6. Potem zostaje nas tylko 5 oraz niedługo potem śmigamy z powrotem na Akademiki gdzie żegnam Gosię, Marcina oraz Marcin drugiego. Na skrzyżowaniu Poleska-Piotrowicka żegnam trzeciego Marcina- brata Gosi i samotnie lecę na Brynów i D3S oraz do domku.
P.S. Zakup nowej latareczki czyli Mactronic Scream uważam za udany. Całkiem nieźle oświetla drogę, przeszkody jak i sama droga jest dokładnie oświetlana. Nie jest to może to co ma Karpik, ale zawsze coś!


Starganiec i ognisko
Na miejsce jeszcze docierają Irek oraz brat Gosi również Marcin. Pogaduchy, izobronki, kiełbacha oraz śmiechy-chichy! W końcu zapada decyzja by jechać w drogę powrotną bo ciemno się robi i zimno trochę. Wcześniej ucieka od nas Irek, który jutro do Wawy jedzie i musi za ciemnego wstawać i zapierdalać do Kato przed 6. Potem zostaje nas tylko 5 oraz niedługo potem śmigamy z powrotem na Akademiki gdzie żegnam Gosię, Marcina oraz Marcin drugiego. Na skrzyżowaniu Poleska-Piotrowicka żegnam trzeciego Marcina- brata Gosi i samotnie lecę na Brynów i D3S oraz do domku.
P.S. Zakup nowej latareczki czyli Mactronic Scream uważam za udany. Całkiem nieźle oświetla drogę, przeszkody jak i sama droga jest dokładnie oświetlana. Nie jest to może to co ma Karpik, ale zawsze coś!


Starganiec i ognisko