Ogrodzieniec
Niedziela, 24 czerwca 2012
· Komentarze(2)
Obrany kierunek na dziś to Ogrodzieniec z ekipą Ghostbikersów oraz z PTTK Sosnowiec Cykloza. Lecz najpierw pod Kościół Mariacki na 7.10 w celu zebrania Irka, który w ostatniej chwili zdecydował się, że jedzie z nami. Tak więc 7.15 wyjeżdżamy w stronę Sosnowca na fontannę, która znajduje się na ulicy Dęblińskiej gdzie ma miejsce zbiórka. Średnia na tym etapie jest całkiem przyzwoita bo aż 27.18km/h, dało się jeszcze depnąć, ale sklepu po drodze otwartego szukaliśmy. Potem to już na zamek w Będzinie, gdzie dołączamy do Ghostbikersów- ma tu miejsce chwila rozmowy jak lecimy oraz pamiątkowe zdjęcie atakujących Ogrodzieniec.
Na Ogrodzieniec śmigamy przez Pogorię 4, Ujejsce, Tucznawe oraz Niegowonice.
Chwila popasu uzupełnienie żołądka oraz zwiedzenie zamku dla chętnych. Potem to już powrót, ale najpierw jeszcze na fermę strusiom na Kiełkowice. Od Kiełkowic niestety już droga powrotna przez Rokitno Szlacheckie, Łazy, Wiesiółka, Tucznawe, Ujejsce, Pogorię 4 i 3 na park Zielona gdzie ma chwila postoju i odpoczynku.
Tu się żegnamy z resztą ekipy. Ja, Zbyszek i Irek wyruszamy w stronę Sosnowca przez wały w obok Przemszy potem w Sosnowcu żegnamy się z Zbyszkiem, a My z Irkiem śmigamy na Kato. Irek się odłącza koło Uniwersytetu Ekonomicznego- jedzie na Podlesie gdzie mieszka, a Ja w stronę swojego domu.

Start spod fontanny na ulicy Dęblińskiej

Zamek w Będzinie-> Docelowe miejsce zbiórki skąd wszyscy ruszamy w stronę Ogrodzieńca

Fota zbiorowa



Podzamcze, Zamek Ogrodzieniec

Tu strusie z fermy w Kiełkowicach
Wycieczka bardzo udana, dużo podjazdów to jest to co ja lubię najbardziej, tylko szkoda, że w lewą nogę dostałem kamieniem przez co ciągle bolała mnie w drodze powrotnej, chyba jutro przerwa od bike'a będzie w związku z tym.
Na Ogrodzieniec śmigamy przez Pogorię 4, Ujejsce, Tucznawe oraz Niegowonice.
Chwila popasu uzupełnienie żołądka oraz zwiedzenie zamku dla chętnych. Potem to już powrót, ale najpierw jeszcze na fermę strusiom na Kiełkowice. Od Kiełkowic niestety już droga powrotna przez Rokitno Szlacheckie, Łazy, Wiesiółka, Tucznawe, Ujejsce, Pogorię 4 i 3 na park Zielona gdzie ma chwila postoju i odpoczynku.
Tu się żegnamy z resztą ekipy. Ja, Zbyszek i Irek wyruszamy w stronę Sosnowca przez wały w obok Przemszy potem w Sosnowcu żegnamy się z Zbyszkiem, a My z Irkiem śmigamy na Kato. Irek się odłącza koło Uniwersytetu Ekonomicznego- jedzie na Podlesie gdzie mieszka, a Ja w stronę swojego domu.

Start spod fontanny na ulicy Dęblińskiej
Zamek w Będzinie-> Docelowe miejsce zbiórki skąd wszyscy ruszamy w stronę Ogrodzieńca
Fota zbiorowa
Podzamcze, Zamek Ogrodzieniec

Tu strusie z fermy w Kiełkowicach
Wycieczka bardzo udana, dużo podjazdów to jest to co ja lubię najbardziej, tylko szkoda, że w lewą nogę dostałem kamieniem przez co ciągle bolała mnie w drodze powrotnej, chyba jutro przerwa od bike'a będzie w związku z tym.




