W poszukiwaniu formy
Piątek, 15 czerwca 2012
· Komentarze(3)
Dzisiaj najpierw rundka na Zawodzie, gdzie co chwila hamowanie bo się jechać nie dało tyle aut i wszystkie czerwone światła łapałem. Potem na spotkanie z Ryśkiem pod teatr Wyspiańskiego, z którym jedziemy do Marcina po zapasowe opony. Myślałem że moja tragicznie wygląda, ale to co miał Rysiek z przodu założone przechodzi wszelkie moje wyobrażenia- opona całkowicie łysa, zero bieżnika.
Potem z oponami na szyjach jedziemy z powrotem, gdzie w okolicach hotelu Novotelu się rozstajemy. My z Marcinem kręcimy na jedno kółko do WPKiW, Rysiek do domu. Ja nie umiejąc się powstrzymać siadam jakiemuś gościowi na kole i tak z dwa kółko robię, w trakcie pierwszego odłącza się Marcin ode mnie mówiąc, że nie widzi jutrzejszego wypadu wcale z tą kondycją co ma.

W parku atakuje z nudów podjazd pod Planetarium.

Widok powstającego nowego Muzeum Śląskiego
Skromny dystans zaś słabe tempo głównie spowodowane jeżdżeniem po centrum Katowic.
Jutro z ekipą na Siewierz i Jezioro Przeczyckie atakujemy
Potem z oponami na szyjach jedziemy z powrotem, gdzie w okolicach hotelu Novotelu się rozstajemy. My z Marcinem kręcimy na jedno kółko do WPKiW, Rysiek do domu. Ja nie umiejąc się powstrzymać siadam jakiemuś gościowi na kole i tak z dwa kółko robię, w trakcie pierwszego odłącza się Marcin ode mnie mówiąc, że nie widzi jutrzejszego wypadu wcale z tą kondycją co ma.
W parku atakuje z nudów podjazd pod Planetarium.
Widok powstającego nowego Muzeum Śląskiego
Skromny dystans zaś słabe tempo głównie spowodowane jeżdżeniem po centrum Katowic.
Jutro z ekipą na Siewierz i Jezioro Przeczyckie atakujemy