Siewierskie klimaty
Dziś w sumie planu nie było więc najpierw standardowo na Zawodzie i potem miało się okazać gdzie mnie Authorak zabierze. I stało się kierunek Siewierz wspólnie obraliśmy, trasa jak trasa czysty standard. Na Pogorii IV chmara ludu. Dziwne, że jeszcze nie wpadli na pomysł zamknięcia tego terenu tak jak to zrobili z D3S. Nic, dla mnie fajnie bo nie musiałem kombinować jak inaczej jechać na Siewierskie klimaty. Po drodze jeszcze fota żelazkiem wiatraka na Zawarpiu i jestem w Siewierzu. Na rynku drobna przerwa na uzupełnienie płynów i dalej w drogę.
Przerwa była, przerwa minęła więc na dzień dobry funduje sobie szybki podjazd pod DK 78, potem super zjazd i poprzez Boguchwałowice ląduje ponownie w Przeczycach. Czemu ponownie? Ano dlatego, że byłem tam w piątek.
Potem Toporowice i Dąbie, ... i miał być już czysty zjazd do Kato lecz jak to zawsze bywa mało mi było więc postanowiłem jeszcze zrobić podjazd pod Brzękowice Wał 392m npm, czyli skromne 91m upa od Dąbie. Lubię ten podjazd szczególnie, że jest to aż 11m wyższej niż Równa Góra, która ma na prawie każdej mapie zawyżoną wysokość! Po lekkiej wspinaczce nie pozostaje nic innego jak zjechać przez Psary i Siemce do chaty.

Pogoria IV

Windmolen Zawarpie

Zamek Siewierz