Info

avatar Tu gizmo201 z miasteczka Katowice. Przeturlałem już 115567.88 kaemów oraz 15508.71 w terenie. Turlam się z średnią prędkością 23.31 km/h.
Czasami szybciej, czasami wolniej :P Więcej o mnie.

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gizmo201.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 147.99km
  • Teren 29.70km
  • Czas 07:46
  • VAVG 19.05km/h
  • VMAX 53.10km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Zdobyć Baranią Górę i Skrzyczne

Wtorek, 16 lipca 2013 · dodano: 16.07.2013 | Komentarze 9

Rano na pociągu do Ligoty. Po drodze spotykam Tomka i tak aż do Brynowa jedziemy wspólnie. Szybko na ustawkę lecę z drugim Tomkiem co by atakować Baranią i Skrzyczne. Wysiadamy w Wisła Uzdrowisko skąd szybki skok do sklepu i rura na szlak. Początkowo jedziemy nadwiślanskim szlakiem na Wisła Czarne, potem czarnym by w końcu w właściwy szlak czyli czerwony się wbić. I tak docieramy na Baranią Górę przez Przysłop. Następnie z Baraniej zielonym na Skrzyczne i zjazd do Szczyrku. Chwila pauzy, napad na sklep i knuwanie dalszych planów. Lecimy przez Buczkowice, Wapienicę, Międzyrzecze, Goczałkowice aż do Pszczyny. Gdzie to ma chwila zawahania i chęć wsiadania do pociągu. Jednak mania cyklozy zwyciężyła i wracamy na kole do domku. Przez Kobiór, Paprocany, Podlesie oraz Kostuchnę i Ochojec w okolicach Drewutni każdy leci w swoją stronę, Ja jak zwykle standardowo przez D3S do domku. Dzięki za wypad Tomek, ekstra wyszła wyrypa!




Wypych, nie dało rady jechać, za duże kamole :(



Ostatnie szlify przed zdobyciem Baraniej Góry


Barania zdobyta


Tomek łamie śrubę trzymającą siodełko, od tej chwili bez siodełka jedzie. Dopiero w Szczyrku udaję się śrubkę dostać :)


Widok z kokpitu z Baraniej Góry, piękne widoczki :)



W drodze na Skrzyczne


W oddali widać nasz drugi cel wypadu


Skrzyczne zdobyte :)



Fajne te zjazdy z Skrzycznego :O



Komentarze
amiga
| 08:06 środa, 17 lipca 2013 | linkuj Fajna trasa, tylko te "telewizory" na ścieżkach :)
t0mas82
| 07:11 środa, 17 lipca 2013 | linkuj Toście poszaleli po górach... Pogoda widzę, że też dopisała.
Zjazd bez siodełka musiał być dla kolegi hardcorowy, jeszcze z zamontowanym kastratorem jajec :D
Pozdrawiam!
devilek
| 22:26 wtorek, 16 lipca 2013 | linkuj Aha, oboje bez kasków i w góry ...
devilek
| 22:23 wtorek, 16 lipca 2013 | linkuj Zjazd z Skrzynego zaliczyłem, hmm w roku 98, albo 2000. Dwie gleby były, był to jeszcze kwiecień i w partiach leżał śnieg. Kolega wrócił z rowerem nie sprawnym do jazdy ; oba koła pokrzywione. Wrażenia są do teraz po zjeździe czarnym.
devilek
| 20:42 wtorek, 16 lipca 2013 | linkuj Dobrze, że jednak nie pojechałem ... 150 bym dzisiaj nie strzelił. Czekam na relację i pozdro ;)
gizmo201
| 20:18 wtorek, 16 lipca 2013 | linkuj Amiga żarty się ciebie trzymają :)
Tomek wreszcie lecz przypadkowo spotkaliśmy się na trasie, dzx
t0mas82
| 07:16 wtorek, 16 lipca 2013 | linkuj Fajnie było spotkać kogoś znajomego podczas codziennych rutynowych dojazdów do roboty :)
amiga :)
Pozdrawiam!
amiga
| 06:49 wtorek, 16 lipca 2013 | linkuj A co z tą Baranią ? W końcu nie ma jej w brynowie... Chyba że otworzyli tam jakąś knajpkę o tej nazwie i jeszcze nie wiem o jej istnieniu ?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!