Wzgórze Klimont w Lędzinach
Czwartek, 8 listopada 2012
· Komentarze(6)
Początkowo w planach było gdzieś tu blisko jechać, ale podkusiło na Lędziny i tamtejsze wzgórze Klimont. Najpierw przez D3S i Ochojec dostać się do Murcek skąd Lasami Murckowskim do Lędzin, potem krótki podjazd i jestem u celu. Następnie zjazd do centrum Lędzin i z powrotem przez Ławki i Wesołą, gdzie to przypadkiem spotykam Andrzeja, który czeka na busa do pracy na przystanku. Chwila rozmowy i każdy w swoją stronę. Obok stawu na Wesołej mknę i kawałkiem lasu docieram ponownie do Murcek. Tu odwiedzam rynek i droga powrotna coraz krótsza do domu staje się. Potem to już lasami do punktu odpoczynkowego na Ochojcu oraz przez D3S do domu. Ciągle ten wiatr, gdyby nie on to całkiem zacnie by się jechało

Wzgórze Klimont oraz kościółek św. Klemensa w Lędzinach

To co zrobił Amiga z moim zdjęciem to jest nawet okiem w rzeczywistości jak się patrzyło nie możliwe; też coś wrzucę od siebie; lekki retusz, zabawa z kontrastem oraz oczywiście postarzenie zdjęcia i takie coś wyszło.

Kysu i obróbka. Świetnie to wyszło

Wzgórze Klimont oraz kościółek św. Klemensa w Lędzinach

To co zrobił Amiga z moim zdjęciem to jest nawet okiem w rzeczywistości jak się patrzyło nie możliwe; też coś wrzucę od siebie; lekki retusz, zabawa z kontrastem oraz oczywiście postarzenie zdjęcia i takie coś wyszło.

Kysu i obróbka. Świetnie to wyszło