Wzgórze Klimont w Lędzinach

Czwartek, 8 listopada 2012 · Komentarze(6)
Początkowo w planach było gdzieś tu blisko jechać, ale podkusiło na Lędziny i tamtejsze wzgórze Klimont. Najpierw przez D3S i Ochojec dostać się do Murcek skąd Lasami Murckowskim do Lędzin, potem krótki podjazd i jestem u celu. Następnie zjazd do centrum Lędzin i z powrotem przez Ławki i Wesołą, gdzie to przypadkiem spotykam Andrzeja, który czeka na busa do pracy na przystanku. Chwila rozmowy i każdy w swoją stronę. Obok stawu na Wesołej mknę i kawałkiem lasu docieram ponownie do Murcek. Tu odwiedzam rynek i droga powrotna coraz krótsza do domu staje się. Potem to już lasami do punktu odpoczynkowego na Ochojcu oraz przez D3S do domu. Ciągle ten wiatr, gdyby nie on to całkiem zacnie by się jechało


Wzgórze Klimont oraz kościółek św. Klemensa w Lędzinach


To co zrobił Amiga z moim zdjęciem to jest nawet okiem w rzeczywistości jak się patrzyło nie możliwe; też coś wrzucę od siebie; lekki retusz, zabawa z kontrastem oraz oczywiście postarzenie zdjęcia i takie coś wyszło.


Kysu i obróbka. Świetnie to wyszło

Komentarze (6)

i też wyszło pieknie :)

amiga 08:55 piątek, 9 listopada 2012

Poszło, efekt wrzuć u siebie później

gizmo201 15:13 czwartek, 8 listopada 2012

jeżeli możesz wyślij mi ją spróbuję się nią tak z ciekawości pobawić. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
mail: amdiar(at)gazeta.pl

amiga 14:52 czwartek, 8 listopada 2012

Ps. ta fotka ma niezły potencjał.
Aż sięprosi do zabawy z mapowaniem tonów

amiga 14:51 czwartek, 8 listopada 2012

Jak ja dawno tam nie byłem.... masakra....

amiga 14:50 czwartek, 8 listopada 2012
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!