Info

avatar Tu gizmo201 z miasteczka Katowice. Przeturlałem już 115567.88 kaemów oraz 15508.71 w terenie. Turlam się z średnią prędkością 23.31 km/h.
Czasami szybciej, czasami wolniej :P Więcej o mnie.

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gizmo201.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 201.01km
  • Teren 14.50km
  • Czas 08:34
  • VAVG 23.46km/h
  • VMAX 49.50km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakopane

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 7

Wpis, zdjęcia i opis tripa jak wrócę

Edit: Wróciłem to i można wpis uzupełnić wreszcie!
A więc tak zbiórka na Podlesiu o 6.40 z Irkiem skąd ruszamy na Pszczynę, Bielsko-Białą, Żywiec i do granicy w Korbielowie. Tu ma miejsce pierwszy podjazd jaki nas czekał na trasie, potem to już zjazd do Namestowa. Nad jeziorem Orawskim dłuższa chwila przerwy, potem dalsza podróż do granicy w Chochołowie. Kilkanaście podjazdów o różnym stopniu nachylenia między innymi 10, 12 i 15 procentowe podjazdy, które musieliśmy pokonać. Potem dzięki namową pewnego górala jedziemy na Dzianisz co było jak się potem okazało złym wyborem, cały czas przez 10km podjazd i to konkretny bo aż 15 procentowy. Już w życiu nie posłucham miejscowego górala. Mówił, że ma być szybciej oraz płasko i wyszło zupełnie odwrotnie. Potem do Gubałówki i sprowadzanie rowerów wzdłuż czarnego szlaku obok kolejki linowej. Następnie szukanie noclegu, o dziwo udaje nam się szybko go znaleźć. Prysznic, zmiana ciuchów i wymarsz na Krupówki gdzie od groma ludzi, nie ma gdzie nogi postawić nawet. Przerwa w Dominium na pizzę, potem do Tesco na zakupy i powrót do domu wypoczynkowego gdzie udało się nam załatwić nocleg.


Wjazd do Korbielowa i pierwszy poważniejszy podjazd jaki nas czekał podczas wypadu do Zakopanego


Rzeka Kamienna w Korbielowie


Jezioro Orawskie na Słowacji


Tutaj widok z Tamy, w drodze na Trstena


Wiodczek w Suchej Horze, również jeszcze Słowacja. Od Suchej Hory dzieliło nas dosłownie do granicy z 2km



Zdjęcia z Gubałówki, pozostaje nam tylko zejść/zjechać czarnym szlakiem wzdłuż kolejki linowej, co jak się okazuje jest największym wyzwaniem wyprawy. Ślisko, stromo i niebezpiecznie było sprowadzając rower



Komentarze
gizmo201
| 12:45 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj Nic skomplikowanego w tej trasie nie było, ale jak chcesz Amiga to mogę dokładnie ci powiedzieć jak jechaliśmy!
amiga
| 12:38 wtorek, 31 lipca 2012 | linkuj Tak z ciekawości. Masz ślad GPS ?
gizmo201
| 18:09 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj No to napisz na PW swoje gg to ci odpowiem co i jak
Gość | 17:42 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Ciekawe widoki ^^ można z tobą pogadać na gg czy czymś podobnym? Wybieram się też na trasę Pszczyna-Zakopane-Pszczyna i miałbym kilka pytań :)
gizmo201
| 14:04 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Eee tam, ale jakie. Świetny trip nam wyszedł, naprawdę warto było jechać. Co do dystansu to więcej go mogło być gdyby nie ten góral i ten Dzianisz
amiga
| 12:06 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Kolejne twoje 200km :) w tym roku
andrzejekgrande
| 06:35 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Fajnie tez bym się z wami zabrał ale cóż nie miał bym za co
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!