Lubliniec + Nieudany atak na 2setkę!

Sobota, 14 lipca 2012 · Komentarze(13)
Trasa: Dom-> Sosnowiec-> Czeladź-> Wojkowice-> Wymysłów-> Brynica-> Żyglin-> Miasteczko Śląskie-> Kalety-> Piłka-> Lubliniec-> Potępa-> Koty-> Tworóg-> Nowa Wieś Tworowska-> Boruszowice-> Pniowiec-> Lasowice w Tarnowskich Górach-> Dolomity (Sucha Góra) i Miechowice w Bytomiu-> Zabrze: Helenka, Rokitnica, Mikulczyce oraz Kończyce-> Ruda Śląska i Halemba-> Panewniki-> Ligota-> Ochojec-> Rolkostrada-> Dom
Na dzisiaj w planach byłą wycieczka do Lublińca z PTTK Sosnowiec Cykloza. Większość trasy przebiegała duktami leśnymi gdzieniegdzie mega kopny piasek był co się przejechać nie dało lub z trudem lub bokiem się objeżdżało ten piach. W Lublińcu postój w Chacie Wuja Toma na obiad, po obiadku i chwili odpoczynku jeszcze oraz kilku rozmowach jak jedziemy ruszam w drogę powrotną. Potem My się rozdzielamy tzn. Ja, 2xDarek i Irek. Kierujemy się w stronę Piotrowic przez Bytom, Zabrze, Rudę Śląska aż do Piotrowic, Dzięki uprzejmości Amigi nie wracam po ciemku- dostaje latarkę czołową więc coś tam widzę i tak docieram do domku wreszcie. Etap nocny na Rolkostradzie zaliczony, o dziwo kilku śmiałków jest, którzy śmigają po niej. Tempo trochę słabe, ale nie liczy się tempo tylko w końcu ekipa, z którą się jedzie.
Dzień typowo rowerowy wyjazd o 6:06 z domu, a powrót o 22:01. Plan zrealizowany w 100% procentach!
PODZIĘKOWAŁ ZA WYCIECZKĘ, BYŁO NAS CAŁKIEM FAJNA ILOŚĆ BO AŻ 19 OSÓB BO JEDEN PAN SIĘ ODŁĄCZYŁ I STWIERDZIŁ, ŻE SPOTKAMY SIĘ W PIEKARACH ŚLĄSKICH!!! JAK WIADOMO TEGO PANA JUŻ NIE ZOBACZYLIŚMY.


Foto startowe, oczywiście start jak zawsze spod fontanny przy ulicy Dęblińskiej


Fota na rynku w Lublińcu i galopem do Chaty Wuja Toma bo wszyscy głodni. Za małe pieniądze można było się najeść do syta. Tak jak było mówione posiłki na 5+


Nasze skupisko sprzętu pod Chatą Wuja Toma


Stara Papiernia na Boruszowicach


Tu Amiga(Darek) łapie drugiego kapcia w okolicach Tarnowskich Gór



Dolomity w Bytomiu


Zachód Słońca na Halembie

Komentarze (13)

Też byłem zmęczony, ale te 7km musiałem dokręcić.

amiga 08:23 poniedziałek, 16 lipca 2012

Bo plan był na Lubliniec jechać, a dopiero pod sam koniec wpadła myśl by atakować 2setkę, ale odpuściłem ten zamiar sobie bo raz, że ciemno, a dwa że już się nie chciało zbytnio.

gizmo201 16:05 niedziela, 15 lipca 2012

Nieudany atak na dwusetkę i plan zrealizowany w 100%? Coś mi się tu gryzie :-)

djk71 13:58 niedziela, 15 lipca 2012

Krzychu: Jeśli się nie mylę to dolomity są tutaj: http://www.dsd.pl/index.php?p=m&idg=mt,17

Doms 13:14 niedziela, 15 lipca 2012

Gdzie dokładniej są te dolomity. Są jeszcze czynne?

Krzychu22 10:11 niedziela, 15 lipca 2012

Ja też nie żałuje, nie dla cyferek, może powrót z Amigą był dla cyferek. Jak jechałem to nie myślałem o 2setce dopiero w Tarnowskich Górach, a dokładniej w Lasowicach przyszło mi to do głowy. Zacna ekipa nie ma to tamto

gizmo201 08:27 niedziela, 15 lipca 2012

Czyli jedna jazda dla "cyferek"? ;-P Ja jakoś nie żałuję, że mi brakło trochę do 200. Najważniejsze, że wszyscy dojechali do domu cało. I może nawet będą nienajgorzej wypad wspominać ;-)

limit 08:24 niedziela, 15 lipca 2012

Wiadomo Wojtek, że w następny sezon atakujemy 250km

gizmo201 05:38 niedziela, 15 lipca 2012

słabo, w przyszłym roku walimy razem konkrety!:D

Barney 22:05 sobota, 14 lipca 2012

I co czujesz się lepszy z tego powodu, to fajnie. Ja i tak mam rekord 206.11km więc i tak by nie pobił go :/

gizmo201 21:42 sobota, 14 lipca 2012

Haha. A ja dokręciłem do 200km.

avacs 21:29 sobota, 14 lipca 2012

Aha szkoda, że ja na to nie wpadłem niecałe 4km to nie dużo w sumie. Nawet mi się chciało, ale jakoś leń mnie dopadł i do domu pognałem. Przecież po D3S bez problemu bym zrobił te brakujące kilometry :/

gizmo201 21:07 sobota, 14 lipca 2012

Wycieczka była faktycznie niezła, dość przyzwoite tempo, brakujące km dokręciłem po okolicy ;) Więc 200 zaliczone. Dzięki za towarzystwo. Foty podeślę jutro.

amiga 21:04 sobota, 14 lipca 2012
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!