Styczniowa wiosna
Środa, 15 stycznia 2020
· Komentarze(3)
Jakoś tak przypadkiem wylądowałem na rowerze. Miał być swoisty leń domowy, a wyszło zupełnie odwrotnie. Tym razem wygrała super wiosna za oknem, fajne warunki więc czemu by ich nie wykorzystać!
No nic dosiadłem Authoraka i w drogę. Celu nie było, więc jak zawsze przed siebie. I tak z bezcelowej jazdy zrobiła się Góra Siewierska i Rogoźnik. Nie ma źle, prawie prawie sześćdziesiąt wyszło. Miało być lajtowo i na luzie i tak też było, jedynie jasności brakuje!

Rogoźnik

Piekary Śląskie, Dąbrówka Wielka




