Wtorek 13-tego!

Wtorek, 13 sierpnia 2019 · Komentarze(3)

Tak zje#%>@% dnia pod względem rowerowym chyba jeszcze nie miałem. Nie dość, że te spece z Bike Ateliera zamówili nie tą przerzutkę co trza to jeszcze zostawili mnie z problemem. Brawo za obsługę klienta, wychodzenie naprzeciw jego oczekiwaniom oraz za fachowe doradztwo. Oczywiście wszystkich tych pozytywów brak. Kiedyś już się zraziłem do tej pseudo sieciówki, a dziś był 3 raz i  zarazem ostatni! Nigdy więcej, straciłem tylko czas i nerwy.

Rozwijając sytuacje to przedstawia się tak:
  • Zamówiłem u nich przerzutkę przednią, przyjechałem rowerem by zobaczyli pod jaki ciąg itp. itd. Pogadali My i powiedzieli, że mają i będzie w przeciągu 2-3dni
  • W piątek telefon, że już jest więc mówię, że we wtorek się zjawię
  • Zjawiam się, płacę i dostaje przerzutkę i idę na serwis, a tam zonk
  • Przerzutka jest nie pod tą ramę co mam i problem się pojawia, że pod korbę 2 blatową na 9 rzędową kasetę nic nie mają. A i z znalezieniem i z wyszukaniem rozwiązania mają problem więc szybki telefon tam gdzie zawsze robię serwis Authorakowi
  • Chwila rozmowy i okazuje się, że się da więc zawijam mą osobę z Sosnowca i wracam na chatę wku#%>@%.
Podsumowując: mam za swoje, trzeba było grzecznie poczekać i byłoby wszystko w porządku, a tak ani przerzutki, a nie wyjazdu na Słowację nie będzie. Jedynie jazda wokół trzepaka.

Komentarze (3)

1 blat teraz w modzie ;)

mors 18:12 poniedziałek, 19 sierpnia 2019

No, jest to czysta prawda, idąc do obcego można wyjść dalej z problem. Tylko czas i nerwy się traci, a za te straty nikt już nie zwróci!

gizmo201 05:15 czwartek, 15 sierpnia 2019

Dlatego trzeba trzymać się swoich sprawdzonych serwisantów, którzy znają Twój rower lepiej niż Ty. Smutne, ale niestety konieczne :/

Trollking 21:26 środa, 14 sierpnia 2019
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!