Dziś plan był prosty, odhaczyć po raz n-ty Andrychów i Wadowice. Tak wiem oklepane, ale jak się zna wszystko to każdy cel jest oklepany. No nic, wybrałem ten rejon bo go dawno nie odwiedzałem. Jechało się w miarę, nawet ten skur#%?@% wiatr mi nie przeszkadzał, bo ciągle myślałem o pewnym ciekawym projekcie czy tam pomyśle. Zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie cicho sza.
Między Polanką Wielką, a Głębowicami
Wadowice
Jaworzno, Jeleń
Komentarze (5)
Pracowałem z gościem z Polanki Wielkiej - miał prawie 2m wzrostu, był chudszy ode mnie i miał ksywę UFO xD
Mi się większość miejsc wydaje miejscami oklepanymi, z racji bycia tam. Miały być Kozy, a nie Wadowice lecz to chyba w czwartek- o ile mi się nie odmieni! Bo prawda jest taka, że bardziej kusi mnie Słowacja!