Asfaltowo po paśmie Małej Fatry

Sobota, 25 czerwca 2016 · Komentarze(1)
Ustawka z Irkiem o 6.45 na PKP Katowice i pociągiem o 7.01 do Rajczy Centrum. Na dworcu przypadkiem całkowitym spotykamy Andrzeja, który z rodzinką do Nysy jedzie, chwila rozmowy My na swój pociąg Oni na swój!

Wysiadamy w Rajczy Centrum o 9.26 i pierwszy cel to Przełęcz Novot. Dała w kość nieźle, potem zjazd do Zakamiennego Klina, a potem to już po paśmie Małej Fatry się pora pobujać. W oddali widać czasami Krywań i Rozsutce, normalnie widoki poezja :O Jedziemy przez Orawską Leśną, Zazriva, Terchova. Potem Lutise, Stara Bystrica, Krasno nad Kysucou i przez Oszczadnicę do Polski. W Polsce szybki zjazd przez Sól i Rycerkę do Rajczy Centrum gdzie pętla zostaje domknięta i zaliczona taką jaką ją zaplanowaliśmy.

Trasa zajefajna, upał nieziemski, przeważnie ciągle góra dół, mało prostych. Ciągle było co pracować korbą by się wspinać do góry, a potem piękne zjazdy plus do tego bajkowe widoki!

Teraz pora na objazd Tatr dookoła :D Kiedy nie wiadomo, ale na pewno w Lipcu

Droga powrotna to pociąg hmm co tu pisać najpierw opóźnienie 40min, potem zwalone drzewo, a na koniec jeszcze wymuszony postój w Kobiórze. Normalnie 4-godzinna podróż ...


Widoczek na Krywań


i Rozsutce


a takie mają ścieżki na Słowacji ...

Komentarze (1)

Słowacy i Czesi mają na prawdę fajne takie ścieżki leżące u podnóża gór.

Pixon 12:09 wtorek, 28 czerwca 2016
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!