Baltic Trip 4/5: Łeba- Władysławowo
Czwartek, 16 czerwca 2016
· Komentarze(0)
Pogoda nam w kratkę staje się. Jeden dzień słońce, drugi deszcz, trzeci ponownie słońce by czwartego dnia jazdy zaś o sobie dała znać. Tym razem tylko straszyło, ale no właśnie ale...
Wyruszamy przed 9 by zdążyć przed burzami i deszczem. Jedziemy jak najkrótszą prawie drogą, ale za to najszybszą możliwą! Po drodze na 2 przerwie pogoda daje o sobie znać, że jest z nami. Na Jeziorem Żarnowieckim postraszyło nas tylko, potem Krokowa na sucho jeszcze by potem na ulewę załapać się w Karwii. Chwilę przerwy, przeczekanie ulewy i ruszamy na Latarnię Rozewie. Tu dłuższa przerwa i zostaje obrać kierunek nocleg.

Taka droga :O

Nad Jeziorem Żarnowieckim

Latarnia Rozewie

Pochmurny Władek
Wyruszamy przed 9 by zdążyć przed burzami i deszczem. Jedziemy jak najkrótszą prawie drogą, ale za to najszybszą możliwą! Po drodze na 2 przerwie pogoda daje o sobie znać, że jest z nami. Na Jeziorem Żarnowieckim postraszyło nas tylko, potem Krokowa na sucho jeszcze by potem na ulewę załapać się w Karwii. Chwilę przerwy, przeczekanie ulewy i ruszamy na Latarnię Rozewie. Tu dłuższa przerwa i zostaje obrać kierunek nocleg.

Taka droga :O

Nad Jeziorem Żarnowieckim

Latarnia Rozewie

Pochmurny Władek




