24.12
Kolejny dzień wiosny w Grudniu! Termometr zeznaje na wyjeździe 7 stopni później całe 11 stopni szok.
Trasa hmm cóż tu mówić przez D3S i Drewutnie na Giszowiec. Powrót przez Nikiszowiec, ponownie D3S i Paderwę.
Z górki na Nikiszowcu jak na D3S się leci osiągam 46,8km/h hmm mało bo z prostej na Paderwie lekko pod górkę bariera 50 się przełamuje i śmigam 55,3km/h. Niedowierzanie kierowców jak to rowerzysta prawym pasem wyprzedza inne blachosmrody.
Przyjemnie się jechało, takie ciepło to Ja lubię i to w wiosenną zimę :D
Wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt, a przede wszystkim miliona kilometrów i niezawodności rumaków podczas wypraw Tych dalekich i Tych Bliskich