Ciepło, letni wiaterek to jest to! Całkiem sympatycznie w takiej aurze się kilometry pokonuje, a na domiar tego odebrałem nowy blacik deore 32T do korby :D
W Katowicach do mbike na Frnacuską, Irek kupuje platformy Dartmoor Cookie, a Ja się pytam o zamówiony blat 32T do deorki; będzie dopiero w poniedziałek do odbioru. Następnie na Podlesie, potem Czułów i Mąkołowiec. Pod Biedronką w Podlesiu żegnamy się, Ja lecę jeszcze na Zarzecze i Panewniki, gdzie to zaliczam OS Leśny bo wycinkę prowadzą dalej koło oczyszczalni ścieków. Trochę lawirowania między konarami i gałęziami i wylatuje na Batorym. Jeszcze ino Gliwicką przejechać oraz pod Galerią Katowicką i jestem prawie w domku
Ustawka z Trupkiem na Kostuchnie o 12.30, potem miał być Libiąż i tamtejszy kamieniołom. Lecz jak się okazuje kto jedzie z Danielem temu coś się dzieje i tak kapcia pod biedronką w Lędzinach łapie. Patrzę, a tu ostatni zapas więc z Libiąża nici, nie pozostaje nic innego jak obrać kierunek baza. Pozostaje zakupić zapas by w sobotę niespodzianki żadnej nie było