Z Katowic do Rajczy Centrum, i tu się nasza wędrówka zaczyna :) Potem to już typowo szlakami najpierw czerwonym w stronę Glinki skąd żółtym na Krawców Wierch, potem niebieskim na Trzy Kopce przez Hruba Bucina oraz Mutnanske Sedlo. Następnie czerwonym na Halę Mizową i potem wypycho-jazda na Pilsko te Polskie i te Słowackie. Z Pilska zjazd do Korbielowa i drogą 945 do Żywca gdzie to ledwo zdążyliśmy na pociąg. Wypad ekstra jak i ekipa, która świetnie sobie radziła
Ekipa na Pilsko, Krawców Wierch
Nie obyło się bez wypychu
W drodze na Pilsko na swojej drodze spotkaliśmy owieczki
Widoki z Polskiego Pilska
To sem Ja, Pilsko strona Polska
Kross Zdobywca, Pilsko po stronie Słowackiej (1557m n.p.m.)
Na początek pod Drewutnię dać/oddać Tomkowi pednrive'a, potem na Podlesie gdzie na styk się zjawiam, Irek już czeka! Głównie asfaltami ciśniemy skracając jak się da tylko. Tak, że do Pszczyny wychodzi mi z centrum Kato 41,76km! Potem tama Goczałkowice, Jasienica,Jaworze,Górki Wielkie oraz Małe i lądujemy w Brennej. Stąd wspinaczka od ulicy Leśnica na Grabową, potem Salmopol i zjazd do Wisły centrum. Miał być koniec, ale pojawił się plan jazdy najpierw do Skoczowa, potem do Pszczyny skąd powrót pociągiem.
Podjazd pod Grabową. Najpierw płytami, które trochę dały popalić
Potem już standard szuter i kamienie. W końcu, końcu całość podjechana bez wypychu
Odpoczywamy po mordeczym podjeździe
Widok na Czantorie
N-ty raz na Białym Krzyżu
Wreszcie Wisła
Zbiornik Goczałkowice w Wiśle Wielkiej (droga powrotna)