Miała być tylko Wisła, ale gorąc
Sobota, 3 sierpnia 2013
· Komentarze(2)
Trasa:
Katowice-> Objazd Francuską i Gawronów-> Drewutnia-> Ochojec-> Kostuchna-> Podlesie-> Wilkowyje-> Mąkołowiec-> Suble-> Paprocany-> Kobiór-> Studzienice-> Pszczyna-> Zapora Goczałkowicka-> Zabrzeg-> Ligota-> Międzyrzecze-> Jasienica-> Jaworze-> Górki Wielkie-> Górki Małe-> Wałami wzdłuż Brennicy-> Brenna-> Leśnica-> Grabowa-> Salmopol-> Wisła-> Ustroń-> Skoczów-> Ochaby-> Drogomyśl-> Zaborze-> Mnich-> Chybie-> Zabłocie-> Strumień-> Wisła Mała-> Wisła Wielka-> Łąka-> Pszczyna
Na początek pod Drewutnię dać/oddać Tomkowi pednrive'a, potem na Podlesie gdzie na styk się zjawiam, Irek już czeka! Głównie asfaltami ciśniemy skracając jak się da tylko. Tak, że do Pszczyny wychodzi mi z centrum Kato 41,76km! Potem tama Goczałkowice, Jasienica,Jaworze,Górki Wielkie oraz Małe i lądujemy w Brennej. Stąd wspinaczka od ulicy Leśnica na Grabową, potem Salmopol i zjazd do Wisły centrum. Miał być koniec, ale pojawił się plan jazdy najpierw do Skoczowa, potem do Pszczyny skąd powrót pociągiem.

Podjazd pod Grabową. Najpierw płytami, które trochę dały popalić

Potem już standard szuter i kamienie. W końcu, końcu całość podjechana bez wypychu


Odpoczywamy po mordeczym podjeździe

Widok na Czantorie

N-ty raz na Białym Krzyżu

Wreszcie Wisła

Zbiornik Goczałkowice w Wiśle Wielkiej (droga powrotna)
Katowice-> Objazd Francuską i Gawronów-> Drewutnia-> Ochojec-> Kostuchna-> Podlesie-> Wilkowyje-> Mąkołowiec-> Suble-> Paprocany-> Kobiór-> Studzienice-> Pszczyna-> Zapora Goczałkowicka-> Zabrzeg-> Ligota-> Międzyrzecze-> Jasienica-> Jaworze-> Górki Wielkie-> Górki Małe-> Wałami wzdłuż Brennicy-> Brenna-> Leśnica-> Grabowa-> Salmopol-> Wisła-> Ustroń-> Skoczów-> Ochaby-> Drogomyśl-> Zaborze-> Mnich-> Chybie-> Zabłocie-> Strumień-> Wisła Mała-> Wisła Wielka-> Łąka-> Pszczyna
Na początek pod Drewutnię dać/oddać Tomkowi pednrive'a, potem na Podlesie gdzie na styk się zjawiam, Irek już czeka! Głównie asfaltami ciśniemy skracając jak się da tylko. Tak, że do Pszczyny wychodzi mi z centrum Kato 41,76km! Potem tama Goczałkowice, Jasienica,Jaworze,Górki Wielkie oraz Małe i lądujemy w Brennej. Stąd wspinaczka od ulicy Leśnica na Grabową, potem Salmopol i zjazd do Wisły centrum. Miał być koniec, ale pojawił się plan jazdy najpierw do Skoczowa, potem do Pszczyny skąd powrót pociągiem.

Podjazd pod Grabową. Najpierw płytami, które trochę dały popalić

Potem już standard szuter i kamienie. W końcu, końcu całość podjechana bez wypychu


Odpoczywamy po mordeczym podjeździe

Widok na Czantorie

N-ty raz na Białym Krzyżu

Wreszcie Wisła

Zbiornik Goczałkowice w Wiśle Wielkiej (droga powrotna)




