Równica + Orłowa

Najpierw na Zarzecze gdzie już Irek czeka, miała być 10.30 byłem przed czasem, ale Irek i tak mnie ubiegł i był przede mną. W drogę ruszamy przez Mikołów, Wyry, Gostyń, Kobiór oraz Piasek do Pszczyny. Chwila odpoczynku i plan atakowania Równicy w Ustroniu. Tak więc kręcimy przez Goczałkowice, Zabrzeg, Landek, Iłownica, Pierściec do Skoczowa skąd już rzut beretem do Ustronia zostaje.
Potem następna przerwa i atak czerwonym szlakiem na Równice, potem wpadamy na pomysł zdobycia jeszcze Orłowej i tak też robimy. Z Orłowej zjazd najpierw niebieskim, potem zielonym do Ustronia Polana skąd do Wisły Centrum na posiłek i standardowe zakupy do Świerka. Po posileniu się ciśniemy na pociąg do Wisły Głębce i tyle z dzisiejszego wyjazdu! Ekstra spontan wyszedł zaś


W drodze do Ustronia


Widoczek na Równicę


Na Orłową






Momentami nie było łatwo, ale obyło się bez wypychu, co cieszy bardzo