Info

avatar Tu gizmo201 z miasteczka Katowice. Przeturlałem już 115567.88 kaemów oraz 15508.71 w terenie. Turlam się z średnią prędkością 23.31 km/h.
Czasami szybciej, czasami wolniej :P Więcej o mnie.

2023 button stats bikestats.pl 2022 button stats bikestats.pl 2021 button stats bikestats.pl 2020 button stats bikestats.pl 2019 button stats bikestats.pl 2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy gizmo201.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 73.21km
  • Teren 12.20km
  • Czas 02:51
  • VAVG 25.69km/h
  • VMAX 51.70km/h
  • Sprzęt Krossidło
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miał być Zamek Lipowiec w Babicach, a z racji pogody była Trzebinia!

Niedziela, 12 sierpnia 2012 · dodano: 12.08.2012 | Komentarze 7

Heh co tu pisać, tak jak w tytule wycieczki.
Ilość osób cztery: Ja, Grzegorz, Tomek i Marcin. Plan był dotrzeć do Zamku Lipowiec w gminie Babice, ale plan szlak trafił i jak z Libiąża wyjeżdżaliśmy to nas burza z oberwaniem chmury złapała. Ponad pół godziny pod drzewem spędziliśmy lecz i tak cali mokrzy byliśmy, przemokliśmy do suchej nitki :/
Potem stacja BP w Chrzanowie i pytanie gdzie Dworzec PKP i odpowiedź pada, że dopiero w Trzebini jest możliwość powrotu do Katowic więc udajemy się na Trzebinie. Docieram na Dworzec PKP tuż przed kolejną falą deszczu, wsiadam do pociągu i oczywiście piknik sobie robimy. Czytać piwko paluszki, chipsy, itp. Wysiadamy w Katowicach gdzie to czekamy z Grzegorzem na pociąg do Świętochłowic dokąd udaje się Grzegorz po odczekaniu ponad godziny na peronie. Potem każdy w swoją stronę do domku mknie i tyle z wycieczki.
Powtórka wycieczki i zdobycie Zamku z pewności będzie bo tak to nie może zostać, żeby jechać i celu nie osiągnąć!


W drodze na Libiąż gdzie to zaraz nas oberwanie chmury chwyci


My na rynku w Trzebini. Takie miasteczko, a taki ładny rynek mają


W drodze na Dworzec w Trzebini, dosłownie ostatnie metry nas dzielą. Za chwilę lunęło konkretnie. Eh zdążyliśmy na szczęście



Takie tam na Dworcu PKP w Trzebini


Podróż pociągiem niezaplanowana ;/ Udało się jedziemy do Kato i to bez dłuższego oczekiwania na pociąg



Dla odmiany zachód Słońca w Katowicach na Dworcu PKP



Komentarze
gizmo201
| 05:50 poniedziałek, 13 sierpnia 2012 | linkuj Też mamy taką nadzieje, Ja niestety przymusowo jestem zmuszony dziś o 8 wyjechać w celu dostarczenia pewnych rzeczy do pracy, a potem laba od 9 bd. Chyba coś pokręcę jak już się wybieram :P
andrzejekgrande
| 05:31 poniedziałek, 13 sierpnia 2012 | linkuj W sumie nie wiem czemu ale od początku sierpnia to ta pogoda dziwna z rana fajna pogoda człowiek coś tam zaplanuje sobie np na rower przychodzi południe i leje ale chłopaki od środy ma się polepszyć pogoda
gizmo201
| 20:55 niedziela, 12 sierpnia 2012 | linkuj Jak w ciemno, pogoda była sprawdzona dokładnie. Miało padać, ale dopiero pod wieczór, pogoda sprawiła nam psikusa i wcześniej dała o sobie znać
devilek
| 20:24 niedziela, 12 sierpnia 2012 | linkuj Andrzej ; ostatnio z pogodą jest na okrągło zabawa w kotka i myszkę.
andrzejekgrande
| 20:13 niedziela, 12 sierpnia 2012 | linkuj Tak zwany peszek bo tak to jest jak się jedzie w ciemno jeżeli chodzi o pogodę
gizmo201
| 19:01 niedziela, 12 sierpnia 2012 | linkuj Najważniejsze, że pojeździliśmy i cali wróciliśmy. Przygody były więc wypad uważam za udany bo wypad bez przygód to nie wypad, tylko ciut mniej mogło padać!
devilek
| 18:46 niedziela, 12 sierpnia 2012 | linkuj To się nazywa wyjazd z przygodami i szybką zmianą planów ;)

Fajnie w sumie było.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!