Dziećkowice + Sosina

Środa, 20 czerwca 2012 · Komentarze(1)
Plan się zrodził uderzać na Dziećkowice, a żeby nie było łatwo to trasę wytyczyłem sobie przez standardowo Rolkostradę dalej to Murcki, Wesoła, Krasowy, Kosztowy, Lędziny: Górki i Goławiec oraz Chełm Śląski.
Od tego momentu zaczęła się frajda- jadę sobie pomiędzy Przemszą, a Zbiornikiem Dziećkowice. Cały czas wzdłuż Przemszy. Wyjeby jakich mało, wytrzęsło mnie porządnie. Potem wbijam na ulicami: Zachęty, Celników, Sulińskiego, Chopina i Matejki na Jaworzno. Stąd wędruje żółtym szlakiem od centrum Jaworzna, a raczej śmigam na Zalew Sosina, bo mało mi było. Powrót z Sosiny przez Stare Maczki, Kazimierz Górniczy, Zagórze, Klimontów, Dandówkę, Niwkę i Szopienice do domu. W drodze na Dandówkę przyłącza się tajemniczy Don Pedro o imieniu Adam- gościu na szosie i tak aż do Klimontowa razem jedziemy zmieniając się tylko z przodu. Dzień z tych co z obietnic wychodzą nici, że tylko tu jadę, a wychodzi jak zawsze, że jeszcze tam.



Stadion MKS Lędziny i basen na Lędzinach. Basen niestety jeszcze nie czynny


W drodze z Lędzin przez Górki na Goławiec


Kościół w Chełmie Śląskim


Widok na Zalew Dziećkowice


Terenem pomiędzy Zalew Dziećkowickim, a Przemszą


A to już Sosina, co raz bliżej domu


Niwka i ulica Wojska Polskiego


I na sam koniec nasza zajezdnia na Zawodziu w Katowicach

Komentarze (1)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!