Mały Giewont Olsztyński
Sobota, 27 marca 2021
· Komentarze(3)
Fajnie było przez pierwsze 58km, potem wiatr zaczął mega miażdżyć i frajda z jazdy znikła! Wyjeżdżając warunki były iście wiosenne, na termorurce 17°C i wiatr słaby, wiejący umiarkowanie z południa. Po 12 nadeszło zło, wiatr zmienił się na mocno zachodni plus do tego temperatura zaczęła spadać i po drodze jakiś opad mnie chwycił.
Pogoda jest jaka jest, nie ma co narzekać tylko śmigać dalej bo od narzekania i braku jeżdżenia formy się nie zbuduje! Będzie forma to żaden warun straszny nie będzie!
A co do trasy to najpierw Czeladź i Sarnów, potem już klasycznie P4, Siewierz, Myszków, Kuesta Jurajska, Żarki, dalej Wysoka Lelowska, Biskupice, Olsztyn, Kusięta i zjazd do Częstochowy. Trochę pagórków wpadło, co cieszy chodź dalej to płaskie tereny, ale i tak to lepsze niż Polska środkowa gdzie na 100km nie uzbiera się nawet 100m rzeczywistego przewyższenia!

Olsztyn, Mały Giewont vel Góra Biakło