1323 i 947

Sobota, 3 października 2020 · Komentarze(5)

Miały być Czechy i były; miały być 2 pagórki i były; miało być lajtowo i było; miało być szybko, a nie było. Wypad super gdyby nie wszędowind, który mnie zmasakrował. Szczególnie jak podjeżdżałem to dostawałem w pysk, a jak zjeżdżałem to z ukosa mnie kosił. No żesz ku#$%#.

Mimo wszystko i tak dobry to był dzionek, nogi chciały lecz walki z naturą wygrać się nie da więc wyszło, że ślimak był szybszy niż żółw.

ps. Lubię latać bokiem, ale sam z siebie, a nie z woli przymuszonej ...




Lysá hora 1323 m n.p.m.


Malý Javorový 947 m n.p.m.


i zasłużony deser

Komentarze (5)

Wiatrowy widzę że skutecznie ludzi z gór wykurzył :) Znaczy wywiał heh

Lapec 06:09 poniedziałek, 5 października 2020

Podjazdy łatwe mimo szybkiego wzrostu wysokości, a deser był na koniec jako nagroda :D

gizmo201 17:13 niedziela, 4 października 2020

Dla takich widokow warto sie pomeczyc nie tylko z podjazdami.
Co do deseru i piwa ciekaw jestem ile bym ujechal nim bym sie zes...al hahahahahhah

Roadrunner1984 16:47 niedziela, 4 października 2020

Troll dziś i Ja musiałem ponarzekać, bo tak wyuzdanej przygody z wiatrem to dawno nie miałem. Można rzec, że na terenach górskich i podgórskich zostałem dosłownie zgwałcony świstem i podmuchami heh. A tak poza tym i tak było warto, takie sytuacje tylko dobry trening robią!

gizmo201 04:44 niedziela, 4 października 2020

No przecież było lajtowo! Tylko 2267 m przewyższenia :)

Marudzisz z tym wiatrem. Czy jakoś tak to szło... :)

Fajne foty. Warto było.

Trollking 00:02 niedziela, 4 października 2020
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!