Świerczyniec
Niedziela, 24 maja 2020
· Komentarze(5)
3 dni bez rowelka, 3 dni nijakiej pogody, a co nam tam. Ruszyć się trza. I tak najpierw dojazd do Tychów przez D3S, Kostuchnę i Zwierzyniec (standard).
Potem 26 km z Ewą. Odhaczone po drodze 2 Stawy (Dąbrowica i Poloczek I) i Jeziorko Łysina. Potem jeszcze kawałek Tychów, chwila rozmowy i każdy w swoją stronę. Ja do siebie przez Lasy Murckowskie i D3S, a Ewa do siebie.
Nie powiem udało się nam na sucho. Trochę zbyt mocno dmuchało, ale jakoś nam to zbytnio nie przeszkadzało. Motywacja obustronna to jest to!

Świerczyniec, Staw Dąbrowica i łódeczka