Jaworzno z Magdą

Niedziela, 8 września 2019 · Komentarze(4)

Dziś totalny lajt, totalny spontan, ale za to jaki. Dzięki Magda za towarzystwo i przecioranie po wszystkich możliwych chaszczach. Dawno tak dobrze się nie bawiłem. Nawet deszcze nam nie straszne, kurde suchy wróciłem do domku. Było wszystko co możliwe: piach, korzenie, kamienie no i asfalt- tak ten mokry. Nie powiem idealne się wkomponowaliśmy w okienka deszczowe, co gorsze przeczekaliśmy. Brawo My!


Stare Maczki, Biała Przemsza


Zalew Sosina




Zbiornik Wydra i Park Gródek


Sadowa Góra, Geosfera widziana z góry


Authorak i Biała Przemsza


Authorak i jego koleżanka

Komentarze (4)

Nie zawsze średnią się kręci, na asfalcie przelotowa fajna była lecz objazdy terenowe ją załatwiły. Narzekać nie mogę!

gizmo201 15:14 poniedziałek, 9 września 2019

Z BIAŁEJ Przemszy to ino nazwa została ;)

Nogi nie bolały od takiej średniej? :)
Fajnie że nie zmokliście - nas też na cale szczęście (prócz dojścia na D3S) oszczędziło.

Lapec 12:44 poniedziałek, 9 września 2019

A dzięki, czasami trza poprzebywać w tym ładniejszym towarzystwie.

gizmo201 04:41 poniedziałek, 9 września 2019

O proszę :)

Nie wiem, kim jest Magda, ale brawo dla niej. W sumie to dla Was :)

Trollking 21:37 niedziela, 8 września 2019
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!