Jazda bez przedniej przerzutki to nie jazda. Dostępność jedynie blatu o 30 zębach to żadna frajda gdy kadencja się kończy, a potrzebny większy by zapinkalać szybciej. Lubię kadencję lecz nie lubię gdy wykręcić więcej nie ma z czego. Dobrze, że tył działał płynnie więc było z czego moc uzyskać.
Dawno tu nie byłem
Komentarze (10)
Są są, ale mi by stykła ta mniejsza. Ogólnie jazda na 1 blacie to oszczędność około 800-900gram
Tylko u nas miasto przy mieście występuje, nikaj indziej takiego paradoksu nie ma. Wszystkie nasze miasta GOP-u mają 2-krotnie więcej ludków niż taka Wawa.
Zrobisz przerzutkę to sobie odbijesz :-) Też nie lubię przez miasta jeździć, zwłaszcza takie, których nie znam. Głównie przez światła. Wczoraj na powrocie chyba czerwoną falę złapaliśmy w Bytomiu. Prawie wszystkie stane.
Adam ciekawe spostrzeżenie, kto wie. Głównie tempo mi blokują miasta bo na otwartych to można cisnąć i cisnąć, tylko szkopuł w tym, że obecnie gdy szarak się pojawi to ino do 40 potem zaczyna brakować większego blatu. Ale ta sytuacja się zmieni mam nadzieję i wrócę do popędzania szosonów.