Mżawkowo

Czwartek, 30 maja 2019 · Komentarze(4)

Lędziny + Tychy

Trochę czasu było, pomysłu brak to padło na dwa powyższe miasta. O warunkach pisać nie będę, bo były jakie były. Cieszę się, że żadne obiecywane huragany czy tam większe ulewy nie przeszły. No i teraz najlepsza wiadomość od jutra wraca słońce, ciekawe na jak długo!?

W sumie to o tym pseudo tripie nie ma co pisać po prostu się odbył i tyle. Niejeżdżenie boli i to dosłownie, ale co zrobić gdy nie dane jest zrobić coś zacnego tylko jakąś popierdółkę. Ktoś zaraz powie, ważne że się w sobie zebrałeś i ruszyłeś gdziekolwiek. To gdziekolwiek jakoś do mnie nie przemawia, wolę coś konkretnego i z przejedwabistymi widokami. 


Czyścioch z tego Authoraka

Komentarze (4)

ODDAWAĆ CIEPŁO być powinno :)

Też wczoraj w lesie kolekcjonowałem błoto na rowerze ... i sobie. Kwiecień i maj był porażką pogodową na całej linii. Trzeba zapomnieć i czekać na czerwiec :)

Lapec 06:09 piątek, 31 maja 2019

A Ja mam i to poważne. Ledwo człowiek wyjdzie, a już musi wracać. No i do tego kręcenie wśród znanego nie przynosi wartości poznawczej.

ps. Oddawać ciepło

gizmo201 03:01 piątek, 31 maja 2019

E tam pseudo. Ja do tego dystansu zastrzeżeń nie mam :)

Trollking 21:32 czwartek, 30 maja 2019

Wiosna do kitu, to może jesień będzie Muminków i będziesz miał okazję popełnić jakieś mordercze rajdy. Choć teraz by było lepiej bo dzień dłuższy.

limit 15:33 czwartek, 30 maja 2019
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!