Rozruchowo po Norwegii

Poniedziałek, 13 maja 2019 · Komentarze(6)

Kolejna przerwa od jeżdżenia, tym razem usprawiedliwiona. Nie powiem Norwegia ma swój urok, ale to Marcin opisze na beesie więc Ja nic pisać nie muszę. Uff ...

A wracając do kwestii kręcenia to odhaczyłem sobie po przylocie Lędziny, Bojszowy i Murcki. Tego mi trzeba było i nawet ten mocno wiejący wiatr, mżawka i zimno nie było mi wstanie zepsuć frajdy z jazdy! Ot taki glut w moim wykonaniu wyszedł. No i żeby nie było, że tylko po asfalcie się bujam to troszkę po lasach poharcowałem, a tam przyjemne bagienko. Większe prędkości to super uślizgi, normalnie czysta frajda. Chyba wrócę tam po większych opadach. Jedyny minus tego, że ubranie do pralki, ale coś za coś.


Zacny Rzepak; ścieżka między Kopaniem, a Bojszowym


Nie ma to jak wjechać w teren ...

Komentarze (6)

Trzeba było pożyczyć te rowery co były przed fiordem i choć gluta ogarnąć :P

Lapec 21:27 wtorek, 14 maja 2019

Eee tam gadacie, błędnie odczytaliście co napisałem. Nie chodziło mi o to, że po Norwegii jeździłem tylko, że po przylocie. Jedno zdanie, a ma dwa znaczenia. Wy po prostu chcieliście zobaczyć wpis i opis odczuć jazdy rowerem po Norwegii :)

gizmo201 07:02 wtorek, 14 maja 2019

No właśnie tak samo jak mors się nadziałem na temat. Pełne rozczarowanie. Przyjmujesz styl obecnych mediów. A fe!

limit 22:06 poniedziałek, 13 maja 2019

Wpadam, bo tytuł sugeruje jazdę "po Norwegii", obczajam foty, szukam śniegu, a tu obłocone onuce i środkowoeuropejska wiosna xD

mors 21:58 poniedziałek, 13 maja 2019

Jakbyśmy mieli z osiemnastkę dzieci i 9000+ to i może by się dłużej zostało :P

Spoko, okna prawie mam domyte, więc może jutro już się coś pojawi - czekam na foty, bo opisy są ;)

Lapec 21:19 poniedziałek, 13 maja 2019

Szybko wróciliście, myślałem, że dłużej się poskandynawizujecie :)

Nie ma to jak wrócić do polskiego bagienka... :)

Trollking 21:04 poniedziałek, 13 maja 2019
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!