Do Rodzinki
Środa, 2 sierpnia 2017
· Komentarze(2)
Taki spontan wyszedł by udać się do rodzinki w świętokrzyskie i tak przez Olkusz, Wolbrom, Miechów, Skalbmierz, Busko oraz Stopnicę ląduje w Strzelcach.
Całkiem fajnie się jechało bo wyjazd był wczas rano tak by zdążyć przed tym upałem i na obiadek się załapać hehe. Start był o magicznej godzinie, czyli 3:41. Kilometry na szczęście szybko uciekały, że pomimo wiatru docieram z przerwami o 11:10 do celu :) Co tu pisać więcej, rejony mi znane więc przeturlałem trasę bez zmęczenia i napinki, a świętokrzyskie wcale takie płaskie nie jest jakby się wydawać mogło! Jakieś tam chopki mają po drodze i nawet mini serpentyny się pojawiają gdzieniegdzie :P

Rabsztyn o wschodzie

Pierwszy cel osiągnięty, za 31km będzie ten najważniejszy :O

No i w końcu wjeżdżam w rodzinne strony, dawno mnie tam nie było! Dużo się pozmieniało heh