Krapkowice, Ząbkowice Śląskie + Bolków
Środa, 5 kwietnia 2017
· Komentarze(2)
Jest urlop to z grubej rury trza atakować, a że już dawno był plan odwiedzić znajomych to się pojechało! Start około 4 rano: rześko, mgliście, tajfunowaty wiatr na horyzoncie, ale w miarę ciepło więc jadę najpierw na Krapkowice i Zamek Moszna gdzie foty robię i lecę dalej. Potem Korfantów, Ząbkowice Śląskie i od tego momentu zaczyna się góra dół. Po drodze mijam Świdnicę, Strzegom i kończę jazdę w Bolkowie.
Wariacje wyszły co by wszystkie ruchliwe drogi omijać, nawet polną drogę se przypomniałem to pojechałem nią! Reszta trasy potem to ponownie asfalty kiepskiej klasy. Sporo rozglądania wyszło na różne możliwe odbicia gdzie by można następną wycieczkę machnąć :O

Rynek w Krapkowicach

Zamek Moszna w pochmurnej barwie jak z resztą pogoda tego dnia :P


Polna droga, która byłem zaraz skrótem. Gdzieś pomiędzy Piątkowice, a Prusinowice

Aż wstyd w takiej miejscowości mieszkać he he ...

Ząbkowice Ślaskie i rynek tamtejszy
Wariacje wyszły co by wszystkie ruchliwe drogi omijać, nawet polną drogę se przypomniałem to pojechałem nią! Reszta trasy potem to ponownie asfalty kiepskiej klasy. Sporo rozglądania wyszło na różne możliwe odbicia gdzie by można następną wycieczkę machnąć :O

Rynek w Krapkowicach

Zamek Moszna w pochmurnej barwie jak z resztą pogoda tego dnia :P


Polna droga, która byłem zaraz skrótem. Gdzieś pomiędzy Piątkowice, a Prusinowice

Aż wstyd w takiej miejscowości mieszkać he he ...

Ząbkowice Ślaskie i rynek tamtejszy