Pojezierze Palowickie

Sobota, 31 grudnia 2016 · Komentarze(2)
Dziś pomysł wpadł na domki na stawach na Pojezierzu Palowickim więc wypadałoby ten plan zrealizować. Wsiadam na Authoraka i kręcę o poranku przez D3S gdzie to niewidziany od nie pamiętam kiedy dość konkretny przymrozek widzę. Potem jeszcze Ligota na ustawkę o 9 z Marcinem i rura na obrany cel. Jedziemy przez Mikołów i Orzesze aby wbić się na owe tereny Pojezierza Palowickiego.

Po drodze owe domki focimy i pozostaje nam tylko powrót do Kato. Lecimy ponownie przez Orzesze gdzie gastrofaza chwyta więc ratujemy się pobliską budką z kebabem. Posileni jedziemy dalej, za kolejny cel obieramy sobie Chudów, gdzie również chwila odpoczynku by w końcu przez Retę Śmiłowicką i Lasy Panewnickie wylądować na Ligocie. Gdzieś przed Ligotą panę chwytam więc trzeba odbębnić 20 minut straty na łatanie dętki i szukanie winowajcy ...

Na Ligocie każdy w swoją stronę. Przede mną jeszcze szybkie 10 kaemów przez D3S i w domku ląduje! Hmm pogoda dziś fajna od konkretnego minusa rano poprzez słoneczną pogodę koło południa aż do kolejnego przymrozka po 16.


D3S i mroźny wizerunek zimy


Rozkopali skrót przy torach na Dolinie Jamny hmm ...


To ot przeprawa przez rzeczkę Jamna



Domki na Pojezierzu Palowickim


i na koniec drewniany kościółek w Palowicach

Komentarze (2)

Do siego

gizmo201 17:09 poniedziałek, 2 stycznia 2017

W taką pogodę, szacunek. Do Siego roku rowerowego :)

Dynio 23:16 sobota, 31 grudnia 2016
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!