Rybnik + Ognisko
Niedziela, 23 października 2016
· Komentarze(0)
Dzisiaj w sumie klub rowerowy Ikra Rybnik organizował ognisko na Golejowie więc czemu by nie jechać, a że sami znajomi tam będą to tym bardziej się pojechało. Najpierw wyjazd około 9 z bazy, lecę na Chudów standardowo. Tu lekka obsuwa czasowa dość spora bo wybrałem raczej tempo rekreacja niż tempo przemieść się z punktu A do punktu B
Potem już trza było żwawiej kręcić co nie do końca moje prawo akceptuje, ale jakoś specjalnie nie mówiło zwolnij! Jadę sobie przez Ornontowice, Czerwionka- Leszczyny i wskakuje za Kamieniem na 925 w stronę Centrum i Rynku w Rybniku. Tu chwila pauzy i w drogę punkt 12 na ognisko.
Jedziemy jakimiś bocznym drogami na Rybnik Golejów gdzie już wszystko czeka na nas, trochę pogaduch i pora się zbierać, a że ostatnio mam sporego lenia to wybieram opcja powrót pociąg do domu ...

D3S i początek słonecznego dzionka

Klimaty Polskiej Złotej Jesieni, jeszcze trochę i kolorki będą przezacne!

Lekka zdrapka, prawie żadna. Raz się udało zjechać, ale za drugim i trzecim razem lekkie wywrotki były hehehehe :P Najlepsze jest to, że podczas wywrotek nic się stało, a rana powstała z przyhaczenia o gałąź dużo wcześniej :O
Potem już trza było żwawiej kręcić co nie do końca moje prawo akceptuje, ale jakoś specjalnie nie mówiło zwolnij! Jadę sobie przez Ornontowice, Czerwionka- Leszczyny i wskakuje za Kamieniem na 925 w stronę Centrum i Rynku w Rybniku. Tu chwila pauzy i w drogę punkt 12 na ognisko.
Jedziemy jakimiś bocznym drogami na Rybnik Golejów gdzie już wszystko czeka na nas, trochę pogaduch i pora się zbierać, a że ostatnio mam sporego lenia to wybieram opcja powrót pociąg do domu ...

D3S i początek słonecznego dzionka

Klimaty Polskiej Złotej Jesieni, jeszcze trochę i kolorki będą przezacne!

Lekka zdrapka, prawie żadna. Raz się udało zjechać, ale za drugim i trzecim razem lekkie wywrotki były hehehehe :P Najlepsze jest to, że podczas wywrotek nic się stało, a rana powstała z przyhaczenia o gałąź dużo wcześniej :O