Kato-Cho-Kato
Środa, 1 czerwca 2016
· Komentarze(0)
Przed pracą drobne niecalutkie 5km, potem praca i po pracy kierunek Chorzów.
Prawie na sucho się udało dojechać do Chorzowa, prawie to znaczy, że pod blokiem mnie chwyciło jak już wchodziłem!
Droga powrotna hmm już niestety na sucho nie była, od Chorzowa deszcz aż do Batorego, potem już jazda po mokrym asfalcie i tyle :P
Prawie na sucho się udało dojechać do Chorzowa, prawie to znaczy, że pod blokiem mnie chwyciło jak już wchodziłem!
Droga powrotna hmm już niestety na sucho nie była, od Chorzowa deszcz aż do Batorego, potem już jazda po mokrym asfalcie i tyle :P