Racibórz, magia szlaków ...
Wtorek, 11 listopada 2014
· Komentarze(0)
Takie tam, dzień wolny był to żal byłoby go nie wykorzystać rowerowo.
Wyjazd po 8, w Raciborzu 11.27 na rynku się melduje gdzie już Basia czeka.
Trochę rozmowy, no dobra całe 1,5h i czas na powrót. W domu melduje się o 17.17.
Jak to mówią nie sztuką jest w górach zrobić przewyższenie tylko po płaskim.
Mi dziś wyszło prawie 1100m do góry, nieźle jak na płaski teren. Fakt trochę dźwigania miałem :D
Wyjazd po 8, w Raciborzu 11.27 na rynku się melduje gdzie już Basia czeka.
Trochę rozmowy, no dobra całe 1,5h i czas na powrót. W domu melduje się o 17.17.
Jak to mówią nie sztuką jest w górach zrobić przewyższenie tylko po płaskim.
Mi dziś wyszło prawie 1100m do góry, nieźle jak na płaski teren. Fakt trochę dźwigania miałem :D