Ciężkowice i jazda bez celu
Sobota, 12 lipca 2014
· Komentarze(0)
Rano najpierw po mieście kilka spraw, potem mbike i kupno nowej linki od razu regulacja przedniej przerzutki na szybko.
Potem obiadek w domku i w drogę w stronę Jaworzna. Jadę nietypowo bo przez Mysłowice, tu mi wpadła dzika myśl pokręcić się po Ciężkowicach i okolicznych lasach tak by nie patrzeć na szlaki tylko po swojemu jechać. Jak już się wyszalałem to pora do domku było się zbierać
Potem obiadek w domku i w drogę w stronę Jaworzna. Jadę nietypowo bo przez Mysłowice, tu mi wpadła dzika myśl pokręcić się po Ciężkowicach i okolicznych lasach tak by nie patrzeć na szlaki tylko po swojemu jechać. Jak już się wyszalałem to pora do domku było się zbierać
