Po Jurze: Mirów, Bobolice

Piątek, 27 czerwca 2014 · Komentarze(5)
Wypad z tych nie planowanych, ustawka z Andrzej z DG
Szwendanie się bez celu, ale do celu, czyli Jura :D
Bajeczna ścieżka z Żarek do Mirowa , idealny asfalt czego chcieć więcej :O

Baza-> Sosnowiec-> Będzin-> Pogoria IV-> Siewierz-> Myszków-> Żarki-> Mirów-> Bobolice-> Zdów-> Hucisko-> Rzędkowice-> Włodowice-> Rudniki-> Zawiercie-> Turza-> Ciągowice-> Wysoka-> Wiesiółka-> Chruszczobród-> Gołuchowice-> Siewierz-> Ujejsce-> Pogoria IV-> Będzin-> Sosnowiec-> Baza


Mirów


Bobolice

Komentarze (5)

400... Hm. Ambitnie. Na razie muszę się z trzysetkami zmierzyć, żeby wiedzieć jak na to zareaguję. Potem... Kto wie? Może i takie coś?

limit 06:08 niedziela, 29 czerwca 2014

Szkoda tylko, że czasu nie ma na kręcenie takich dystansów niestety zbyt wiele!
No i brak chętnych na atak 4setki w 16h jest :/

gizmo201 21:31 piątek, 27 czerwca 2014

My też jutro zamki, no chyba że na grillu u Zientasa (przed zamkami) kuzyna się zakończy :DDDDDDD
PS: dystans nie do przeskoczenia chyba :) wariat jesteś :D

Lapec 21:23 piątek, 27 czerwca 2014

Fajne fotki. A co do dystansów to ładnie lecisz w tym sezonie.

Marik1982 18:55 piątek, 27 czerwca 2014

Jak już się wypuścisz na jeżdżenie to Ci niezłe dystanse wychodzą :-) Widać jakieś roboty budowlane przy Mirowie?

limit 18:41 piątek, 27 czerwca 2014
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!