Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2016

Dystans całkowity:1163.95 km (w terenie 215.50 km; 18.51%)
Czas w ruchu:56:52
Średnia prędkość:20.47 km/h
Maksymalna prędkość:60.80 km/h
Suma podjazdów:8767 m
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:72.75 km i 3h 33m
Więcej statystyk

Zatopiona Kopalnia Miasteczka Śl.

Sobota, 10 września 2016 · Komentarze(0)
Wstaje rano i myślę gdzie tu jechać hmm. Nie mam pomysłu więc obieram kierunek północ i gdzie mnie nogi zaniosą. No i zaniosły :D Jakoś tak wyszło, że ląduje w Miasteczku Śląskim więc pora ponownie na Zatopioną Kopalnie, a raczej na to co z niej zostało, czyli niewiele. Potem chce obrać kierunek Woźniki, ale nie jest mi to dane, bo fajną szutrówkę zniszczyli bo wymyślili, że będą w tamtej okolicy jakąś drogę szybkiego ruchu robić pewnie to S1 od Pyrzowic chcą przedłużyć. Nie ma jak zjebać fajny szlak :/ wrr




Niewiele już zostało z Kopalni w Miasteczku Śl.


End of the road i tyle z szutrówki w stronę Woźnik zostało ...

Przełęcz Kocierska + Leskowiec

Niedziela, 4 września 2016 · Komentarze(5)
Wyjazd o 6 rano, jadę przez Murcki, Oświęcim i jakieś wiochy aż do Andrychowa gdzie robię sobie malutką przerwę. Potem Przełęcz Kocierska i tu już obieram kierunek Leskowiec. Turlam się czerwonym szlakiem, nie wiem czemu ludzie mówią, że wypych tam jest. Mi się udało go cały prawie zrealizować w siodle poza malutkim wypychem 50m cóż słaba noga i tyle w temacie!

Na Leskowcu chwila przerwy, potem ten właściwy odpoczynek na Schronisku i rura w dół najpierw żółto-czerwonym szlakiem do Krzeszowa i poprzez Kocoń, Ślemień do Żywca na cuga


Wstaje nowy dzionek



Po drodze fajne widoczki


Pierwszy cel odhaczony



Na Leskowcu

Siewierz

Sobota, 3 września 2016 · Komentarze(2)
Swoim tempem leniwca co by się nie przeciążać przed jutrzejszymi górkami :D Tempo powinno być szybsze o jakieś 2-3km/h względem średniej, ale po co jak można po lekku nie męcząc się. Siewierz ponownie odhaczony, trochę inaczej niż zawsze trasa wiodła

Rekracyjnie z Olą

Czwartek, 1 września 2016 · Komentarze(0)
Do pracy na ciekawą porę bo na 4 oczywiście pieszo, dlaczego tak wczas bo kupę roboty jest i trzeba było obrobić się! Potem szybkie wymienienie kilku smsów z Olą i plan na lekkie kręcenie się po okolicy wyszedł więc szybko po pracy do domu przebrać się i jazda na zbiórkę w Parku Kościuszki o 17.15 i w drogę na rajzę po Kato, czyli Starganiec i okolice! Pogadane i ciut pojeżdżone i wieczór nastał to pora do bazy zwijać hehe. Co raz szybciej się ciemno robi :/